Główna bohaterka serialu jest strasznie irytująca. Rozumiem, że reżyser chciał pokazać jak trudno jest młodym matkom, które nie mają nic, za to wiele do stracenia. No ale żeby aż tak głupią, bezmyślną I irytującą postać wykreować, to naprawdę szok. Ciągle niezadowolona, niemiła, w dodatku mało co się odzywała jakby myślała, że każdy jej padnie pod nogi. Pomijam kwestię wyrzuconego jedzenia, które mogła zabrać do siebie i córki, oraz jeszcze mnóstwo innych podobnych sytuacji. Generalnie serial byłby bardzo dobry, gdyby nie irytująca ponad skalę główna bohaterka.