PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=841842}

Squid Game

Ojingeo geim
2021 - 2025
7,3 148 tys. ocen
7,3 10 1 148189
6,5 51 krytyków
Squid Game
powrót do forum serialu Squid Game

Największe zalety pierwszego sezonu to były oryginalność, gry i dramatyzm. Jak to wygląda w kontynuacjach?

1 Serial jest przewidywalny. Było sporo momentów gdzie na początku gry wiedziałem kto będzie się z kim konfrontował w ostatnich minutach gry albo kto zginie w jakiejś rundzie. Zdarzają się jakieś mniejsze zaskoczenia ale raczej na drodze wyjątku, a nie reguły

2 Jeśli chodzi o dramatyzm to jest słabo. Jasne są jakieś momenty gdzie może się komuś zrobić trochę bardziej smutno ale nie ma ich zbyt wiele bo i nie ma komu kibicować. A to dlatego że bohaterowie drugoplanowi są słabo przedstawieni, jakby po łebkach i bez jakiejkolwiek oryginalności, a szkoda bo tu naprawdę scenarzyści mają pole do popisu, a trzecioplanowi to jakieś pionki bez imion i twarzy. Gracze w większości to antybohaterowie. I o ile można zrozumieć że większość znalazła się w takim położeniu nie bez powodu to nie znaczy że nie można by dodać jakichś charyzmatycznych i pozytywnych postaci. Czasem w filmie czy serialu mamy antybohatera, któremu aż chce się kibicować ale raczej nie tutaj. No chyba że ktoś chce kibicować temu cpunowi ale naprawdę nie ma ku temu powodów. Bohaterka, która nie spodoba się homofobom jest akurat jedyną postacią, której przez chwilę kibicowałem. Ze względu na charakter, siłę, inicjatywę. A większość to albo ostatnie k... po trupach do celu, albo tchórze albo ćpuny, które na trzeźwo nie są w stanie grać. Trochę słabo. W dodatku

3 Często zdarzają się przestoje, gdzie bohaterowie dyskutują o czymś co widz zauważył i przeanalizował 5-10minut wcześniej. A że ich wnioski nie są ani oryginalne ani odkrywcze to były momenty w których sięgałem po telefon.

Cały sezon 3 mamy fragmenty dziejące się na morzu które nic nie wnoszą do głównego wątku. Dosłownie kur na nic. Watek policjanta... no litości. Nie wiem dlaczego on w ogóle jest w tym serialu skoro dosłownie nic nie wnosi?

Wymęczyła mnie też długa strzelanina z drugiej i trzeciej części. Takie akcje mamy w milionie filmów i seriali, a tutaj chciałbym oglądać gry, a nie ludzi wywalających setki pocisków w ściany.

Jakby ten serial nie potrafił dobrze gospodarować czasem i zamiast poświęcać go na jakieś dramatyczne decyzje, działania, rozkminy gier i zaskakujące zwroty akcji to zwalniał w momentach, które powinien jak najszybciej przeskoczyć.

4 Gracz 001. Problem z nim polega na tym, że od początku wiemy kim jest, a co za tym idzie nie zaskakują nas wydarzenia z nim związane w kolejnych odcinkach serialu. Trochę to słabe. Aż by się prosiło żeby jego role odegrał jakiś gracz, który przez 70proc serialu był do rany przyłóż.

5 Gracz 456 nie wypada najlepiej. O ile w momentach akcji czy dramatycznych jeszcze się broni, o tyle w pozostałych siedzi albo stoi z głupią miną i nie ma zupełnie nic ciekawego do powiedzenia, a jego decyzje sa czasem idiotyczne. Jak ta za którą obwinił, gościa, który zwyczajnie był tchórzem. Pretensje nie wiadomo do kogo, jakby każdy z losowo spotkanych ludzi musiał być superbohaterem. Aż by się prosiło żeby czasem zabłysnął jakimś genialnym zagraniem czy wnioskiem bo w końcu już w to grał. Niestety nie ma na co liczyć.

6 Są głupotki typu człowiek zachowuje się tak że bardzo mało prawdopodobne by był w stanie to zrobić, biorac pod uwagę okoliczności. Akcja pod gwiazdami.

7 Same gry wydają się zrobione trochę po łebkach. Zdarzają się trochę ciekawsze momenty jak noc pod gwiazdami czy karuzela ale to nie jest to co w pierwszym sezonie. W dodatku zdarzają się jakies sprzeczności. Nie wiem czy wynikają ze złego tłumaczenia czy scenariusza. Przykładowo słyszę że raz otworzone drzwi pozostaną otwarte, a potem widze jak typ zamyka drzwi i sa zamknięte...

Czy warto oglądać? Wciąż mozna ale na wszelki wypadek miejcie w pogotowiu telefon.

Co można by zmienić na lepsze? Żeby wątek policjanta do czegokolwiek sensownego prowadził. Wśród graczy mogłyby się tworzyć frakcje które podczas gier działałyby przeciwko sobie. Coś jak w Diabelskim Planie tylko w formule Squid Game. Albo może jak w tym koreańskim serialu w którym sportowcy ze sobą rywalizowali.
Wątek sekty religijnej mógłby się bardziej rozwinąć, na przykład mogłaby to być jedna z frakcji wśród graczy.

ocenił(a) serial na 7
komarrek27

Jestem przed 3 sezonem,1 byl doskonaly,2 strasznie wymeczony az sie boje tego 3 go,bo jesli prezentuje ten sam poziom to bie wiem czy ogladac.