Nieraz podczas seansu nurtowało mnie pytanie, co ja za absurd oglądam, dorośli ludzie przeżywają grę w kulki... to jest dopiero. Z drugiej strony rozterki bohaterów dość mnie tu ujęły, choć były ledwo pobieżne, a głównego bohatera za zachowanie względem matki chciało się wysłać na trzy lata do paczkomatu. Vipy, dawno nie byłem tak zażenowany. Tak to sobie Naprawdę Największe Szychy Świata wyobraża mały Jasio z Pacanowa. Na plus kwestie techniczne. Swoją drogą szybko można zauważyć kto i co, więc bez zaskoczeń na końcu. W trakcie kilka było. Znakomicie uśredniony serial, poruszający się między dwiema skrajnościami, okrucieństwem i błahą rozrywką dla dzieci. Nie dziwi popularność. Nawet tu na forum niektórzy nawiedzeni rozkminiają detale, jakby zobaczyli czyjeś życie, zapominając, że to tylko serial i poza tym produktem filmowym nic nie ma.
Jeszcze tylko ciekawa kwestia, muzyka klasyczna/europejska przy scenach jakby obozowych i chrześcijanin, którego postępowanie nijak nie przystaje do wiary Twórca nie lubi kultury Zachodu
moim zdaniem jest to pokazanie ciekawego eksperymentu społecznego, jak mogą zachowywać się ludzie jeśli w grę wchodzi bardzo wysoka stawka. Oczywiście to tylko fikcja, aczkolwiek zastanawiająca ( przede wszystkim oceniamy moralność głównego bohatera i jego znajomego, w zależności jak na to spojrzeć raz jeden a raz drugi jest "lepszy". Można też dojść do wniosku że są tacy sami.)
Dla mnie ciekawszym spojrzeniem na kwestię moralności jest Hellbound. Polecam.