Jakoś umknął mi ten serial, i nawet nie wiedziałem że taki powstał, ale moi znajomi na FW co chwilę oceniali go między 8 a 9 więc wskoczył na szczyt listy "muszę obejrzeć".
I niestety wyszło średnio, cały główny trzon serialu czyli branie udziału w grach dla dzieci na śmierć i życie jest w porządku, ale tylko pierwsza gra była ciekawa i miała jakieś emocje, reszta przeszła u mnie bez echa.
Wątek policjanta całkowicie zbędny, jedyny jak dla mnie powód jego umieszczenia był pretekst do tego by pokazać ten "obiekt" z drugiej strony.
Obsada może być, choć kilka postaci naprawdę mnie denerwowało, od kobiety której gęba się nie zamykała, po głównego bohatera najbardziej irytująca postać, ta jego hiper poprawna moralność jest nie do zniesienia, nawet w obliczu śmierci musi działać właściwie.
Kolejny irytujący motyw to VIPowie, bogacze z zachodu którzy płacą za taką rozrywkę (choć w koreańskich produkcjach, to wcale nie jest rzadkość).
Na plus za to zasługuję cała scenografia, żywe kolory i aura tajemniczości całego obiektu dzięki maską, to wyszło spoko.
Ale największy plus daję za umieszczenie Byung-hun Lee, który jest moim ulubionym Koreańskim aktorem. Przed oglądaniem nie czytałem opisu, i nie patrzyłem kto gra w obsadzie, tak więc gdy zobaczyłem go na ekranie serial od razu dostał +1 do oceny, to było naprawdę miłe zaskoczenie.
Podsumowując, przyjemny serial na wieczorny seans, czas mija szybko i przyjemnie, ale ogólnie nic takiego specjalnego 6/10.