Czekałem 3 lata i cóz,wiedziałem,ze to nie moze sie udac.W jedynce zadziałała magia zaskoczenia,nowosci, a tu juz kazdy wiedział czego sie spodziewac z automatu mieli trudniej twócy.
Po drugie tak sam jak w 1 sezonie tak i tu pierwszy odcinek najgorszy moim zdaniem,mają taką maniere powolnego,nudnego rozkrecania akcji az do momentu trafienia na wyspe,najchetniej bym oba pierwsze odcinki pominął.
Po trzecie - takie zakonczenie w połowie akcji i rozbijanie tego na kolejny sezon jest smieszne,słabe i co raz wiecej niestety seriali tak konczy,zamiast dograc jeszcze 2 - 3 odc i zakonczyc gre robią klifhangera.
Do tego wiekszosc postaci była irytujaca.Wydaje mi sie ze w jedynce było wiecej ciekawych i lubianych bohaterow a tu same nuby typu raper,sramanka,maminsynek jedyn drugi itd.
Ten cały sternik kutra to juz wgl przesada.
Głowny bohater odmieniony przez traumatyczne przezycia,wieczny smutas - wolałem go jako przygłupiego normalnego faceta z jedynki,ktory wiedział jak ma przewalone i był komiczny. Natomiast panu ferbującego w metrze odebrali rozum i godnosc człowieka,zabrali mu tajemniczosc i kulture - zrobili szajbusa ;/
A jak pomysle,ze mam znowu czekac półtora roku zeby zobaczyc koncowke drugiego sezonu,chociaz na bank mają juz dawno nakreconą bo widac ze to miałaa byc jedna całosc - to mi sie odechciewa/