no i co z tym gosciem? bo nie czaję. a poza tym, ten jego brat (lider) zaginął tak o, czy co. glupia niespójność, chyba, ze cos mi umknęło? jesli są tak profesjonalni to chhba zadbaliby o alibi dla bliskich?? serial swietny ale denerwuje takimi pierdołami, chyba, ze sie mylę
Brat-lider jest osobą zaginioną, podobnie jak setki biorących udział w grze. Brat chyba wygrał swoją grę i wrócił jako lider.
tak tak. rozumiem, że w bodajże 2015 wygrał i wrócił na pozycję lidera. po prostu trochę się sfrajerzyli, lider raczej wie ze ma brata glinę
Oprcz tego, z tego co zrozumiałem, to ten brat zginął jakoś na dzień przed rozpoczęciem gry. Bo glina gadał z matka przez telefon coś na zasadzie „Ok nie odzywał się? Ok nie martw sie ogarnę sprawę jestem policjantem” potem jedzie do jakiegoś akademika i babka od pokoi mówi mu ze on zalega z czynszem i nie widziała go od kilku dni.
To tez dziwne w tym wszystkim. Bo jak rozumiem ze wygrał w 2015 i być może caky hajs już przepuścili (skoro mieszka w jakimś akademiku w dodatku zalega z płatnościami), to w jaki sposób dali go na lidera?
I wg tego co przedstawili w serialu to sam lider jest odpowidzialny za wszystko (choć były tam jakieś wątki ze dostawał telfon „z góry”) wiec jak niby wsyztsko ogarnął w 1 dzień. (Zalewne „góra” to ogarnęła, no ale jego stanowisko wyglądało na takie ze to on wsystsko ogarnia a nie sama „góra” w tym przypadku staruszek?)
Kolejna niespójność:
Starzec niby przed śmiercią chciał sobie zagrać - tak wyjaśnił to temu wygranemu 456, ale mowi mu to w taki sposób jakby to był pierwszy raz, a według archiwum gra jest poradzona od dekad i po kilka razy rocznie. Nikt wcześniej nie ogarnął tego ze ludzie giną? Albo nie połączyli faktu ze niektórzy przychodzą na komisariat zgłosić fakt ze grali w takiej grze ale zrezygnowali. Widomo - brali ich za wariatów tak jak tego wygranego 456 ale na pewno oprcz niego nie jedna osoba przychodziła z takimi zeznaniami i nie połączyli wątków, że za dużo ludzi mowi o tym samym?
dokladnie, moze bedzie w drugim sezonie (jesli takowy sie ukaże) ale moim zdaniem nie powinno sie wypuszczać dzieła z takimi dziurami
Starzec mogl byc obserwatorem przez pierszwe edycje gry, ale gdy dowiedzial sie o guzie chcial sam zagrac.
A ze nikt tych osob nie szukal to przeciez bawili sie bogacze i mogli ukrecic kazda takie zawiadomienie na policji.
Oglądałam trochę kryminałów z Korei, w tym na podstawie faktycznych zaginięć i innych zbrodni + dokumenty o tych największych kryminalnych zagadkach z tego kraju - Lider dobrze podsumował koreańską policję - ona wiele spraw olewa i budzi się gdy jest za późno. To może tłumaczyć, że nie skojarzyli zaginięć. Poza tym wielu z tych ludzi było z totalnego marginesu, mało kto się nimi interesował a już na pewno nie policja. Oni prędzej będą szukać zaginionego dziecka bogacza niż wiecznego dłużnika z plebsu.
Uważam, że mało kto z komentujących wspomina o pewnym bardzo istotnym fakcie. Wszyscy uczestnicy gry, to osoby z potężnymi problemami finansowymi. Ich zniknięcie łatwo wytłumaczyć ucieczką przed długami i wierzycielami. Policja na pewno zawsze szła tym tokiem rozumowania.
Oczywiście nie znam realiów koreańskich, ale po tym jak policjant pojechał do akademika swojego brata to wydawałoby się, że szukamy studenciaka w wieku dwadzieścia kilka lat. I policjant postanawia na własną rękę znalesc swojego młodszego braciszka, a jak już poznajemy twarz lidera to okazuje się on starszy z wyglądu od policjanta i to o ładnych parę lat. Przynajmniej w moim odczuciu tak to wygląda. Chyba że jakiś błąd w tłumaczeniu i nie był to akademik tylko po prostu mieszkanie. Ale jak już mówiłem nie znam realiów, może w Korei studiuje się do czterdziestki a policjantem zostaje się po ogólniaku.
Nie trzeba być studentem, żeby wynająć mieszkanie w akademikach. U mnie w mieście jak dobrze zagadasz, to też jest taka możliwość, no bo po co mają mieszkania stać puste? Zapewne chodziło to w tym serialu, żeby lider zacierał po sobie ślady i dlatego się to wydaje niedorzeczne, ale jakiś sens w tym jest.
Aktor grający Lidera jest po 50. Swoją drogą, to jedna z największych gwiazd koreańskiego szołbizu - gra już w amerykańskich filmach.
Też mi się wydaje, że Lider mógł między rozgrywkami od 2015 roku udawać zwyczajnego mieszkańca wynajmowanego pokoju. Choć po licho? Nie łatwiej było udawać, że choć trochę się dorobił?
Lee zagrał w paru całkiem fajnych filmach a,erykanskich. Między innymi w Red2 i w nowych siedmiu wspaniałych.
wiem wiem. mialem problem z internetem i nie chciały mi sie opublikować a jak weszło to 3 na raz . sora
Luzio, program TV na filmwebie też się zepsuł i ubolewam z tego powodu, bo czasem jakiś stary film obejrzę. WRRR