Po strzelaninie zostawili graczom włączone światło, żeby mogli się łatwiej zorganizować. Ten sezon to jakieś nieporozumienie.
Słuszne pytanie w sumie nie wiem czy strażnicy mieli noktowizory na składzie
Myślę to że Lider mógł pozwolić na taką strzelankę po prostu postrzegał to jako grę no cóż serial musiał mieć akcję
W sumie jakby doczekali głosowania byłaby przewaga graczy którzy chcą kontynuować grę
Myślę, że lider pozwolił na bunt i zabicie własnych żołnierzy żeby przydusić jakie kolwiek ponowne powstania w zarodku. Chciał nauczyć innych pokory, a tego głównego w końcu postawić do pionu. Przecież to jest genialne - kontrolowany bunt...
ale kogo chciał nauczyć pokory? Przecież w następnej grze to logicznie będą brali udział nowi gracze. Będzie im puszczał filmiki z tego mordowania na starcie czy jak?
Nie wiem jak niektórzy oglądają serial. Przecież ten bunt był zaplanowany przez Lidera. To była specjlana gra. Kazał się wcześniej przygotować żołnierzom. A dlaczego nie zabili głównego bohatera. Lider chce go ukarać, pokazać, że się myli. W rozmowie w aucie mówi mu, że Ci ludzie to w sumie podludzie i zasługują na śmierć. I to chce udowodnić główne u bohaterowi, że ludzie są podli.