Nie chodzi mi tutaj o urwanie akcji w kulminacyjnym momencie, to jeszcze jest do zaakceptowania. Bardziej zirytował mnie sposób, w jaki twórcy poprowadzili wątek "buntu".
Najbardziej niezrozumiałe były dla mnie motywacje uczestników, którzy się na to zgodzili. Byli już po trzech grach i zamiast skonfrontować się z grupą, która chciała kontynuować rozgrywkę, wybrali bunt, wiedząc, że oznacza to niemal pewną śmierć i utratę szansy na wygranie pieniędzy. W rezultacie większość z nich zginęła, a cel nie został osiągnięty.
Oczywiste były motywacje numeru 456, który kierował się chęcią zakończenia gry raz na zawsze, no i oczywiście 001, który miał swoje własne powody. Ale motywacje pozostałych zupełnie niejasne. Dlaczego postanowili zaryzykować? Liczyli, że uda im się pokonać strażników i uciec? Nie walczyli przecież o wyższe dobro, nie chodziło im o zakończenie gry i ochronę przyszłych uczestników. Poszli za 456, na niemal pewną śmierć, bez głębszego zastanowienia, chociaż dotychczas wykazywali chęć przetrwania.
Dodatkowo, ta nagła umiejętność uczestników w posługiwaniu się bronią. Wszyscy nagle potrafili sprawnie strzelać i poruszać się, jakby byli zawodowymi żołnierzami.
Był potencjał, ale w mojej ocenie zmarnowany przez słabe poprowadzenie tego wątku.
Teoretycznie skoro trafili tam gdzie nie chcieli trafić, a sądząc po głosowaniach tak było i byli w stanie w każdym momencie skończyć grę to nie było to aż tak nielogiczne. Szanse na powodzenie były mierne wiadomo, ale nigdy nie zerowe. Skoro mleko się już rozlało i przejęli kilka karabinów wyjścia innego nie mieli, bo mogli się i tak spodziewać śmierci. Może nie jest to do końca logiczne, tak samo jak nielogiczne było np. powstanie warszawskie
Cześć ale serial musiał mieć jakąś akcję
Przyjmijmy założenie że protagonista nakłania krzyżyki do zabarykadowania się i otwarcia szturmu może otarliby się fabularnie o powtarzalność
Mogę być w błędzie ale chyba padła kwestia że u nas X jest więcej starych i kobiet także straty byłyby większe po stronie X
Powiedziałbym że trzy osoby umiały strzelać protagonista i jego kumpel i trans
001: Zaatakujmy ich pierwsi z zaskoczenia.
456: Nie, nie pozwolę na bezmyślny mord. Musimy ukrócić ten precedens w zarodku.
001: ?
456: Pozwolimy kółkom zabić większość krzyżyków, po czym zaatakujemy strażników i zabierzemy im broń, by, ryzykując prawie że pewną śmiercią, zaatakować dowódców.
Gitara plan.