"Gdzieś już to widziałem"... mozna tak o tym gniocie powiedziec. Generalnie obejrzalem 3 odcinki i odpuscilem bo po co dalej ogladac skoro juz zaczynajac "kolejna gre" wiadome jest, jak sie skonczy. I tak w kolko. Gniot. Zerzniete z Igrzysk Smierci oraz Nerve. Generalnie te dwa tytuly polecam, a to koreanskie badziewie - zdecydowanie nie.