Squid Game
powrót do forum 2 sezonu

Kompletna strata czasu, po świetnym pierwszym sezonie nie zostało kompletnie nic. Z ekranu wieje nudą i dłużyzną, nieliczne gry wyglądają i są oprawione muzyką niczym na wiejskim festynie, a uczestniczy bawią się doskonale do momentu serii z kałacha, który przypomina nam, jaką serię oglądamy. Oczywiście jest wątek osoby transpłciowej, która niczym komandos w spódnicy rozwala wszystko i wszystkie zagadki w grze, by na końcu w obliczu śmierci czuć dyskomfort, czy ktoś może zobaczy, co ma tak naprawdę między nogami. Nie ma tutaj miejsca na pokazanie, że tacy ludzie też mogą przegrywać, mogą być słabi, to nie odpowiadałby netflixowym standardom.

Koreańskie kino próbuje moralizować świat, jednocześnie w jaki sposób przedawniono tutaj np. kobiety? – jak te z XIX wieku, kompletnie zdystansowane i zdominowane przez facetów, żadna z nich nie miała przywódczych cech, co więcej, żadna nawet nie chciała chwycić za broń, jest to szczególnie przykre pamiętając naszą historię i takie np. Powstanie Warszawskie, gdzie polskie kobiety dowodziły oddziałami w wydałoby się beznadziejnej walce o wolność, jak Wanda Gertz pseudonim Lena.

Omijać szerokim łukiem, niech te netflixowe dolary przestaną nabijać tą koreańską świnkę skarbonkę.