Drugi sezon w ciekawy sposób ukazał proces urabiania głównego bohatera i wciąganie go do uczestnictwa w kolejnej grze, w której grać już nie musi. Tak naprawdę Seong nigdy nie opuścił planszy, nawet w momencie, gdy zgarnął główną nagrodę, od razu był urabiany na bohatera ratującego uczestników w następnej grze, co z resztą na samym końcu przyznał człowiek w masce.
Zdrada na końcu była bardziej niż oczywista, natomiast teraz pytanie co będzie dalej. Bo coś mi mówi, że o demokratycznym zakończeniu gry teraz nie będzie mowy. Czy nasi survivalowcy obrócą się przeciwko sobie by przetrwać? Tego się dowiemy przedłużając subskrypcję i czekając z niecierpliwością na sprzedaż gar... tzn. ratowanie pozostałych uczestników gry.