Moim zdaniem FMA to Anime, które bardzo mi się spodobało z tego gatunku. Oceniając
Anime nie wzoruje się na mandze (szczerze nie lubię czytać, co nie oznacza, że nie potrafię
^^) Ale tak patrząc jak mi się podoba to daje 9/10... Chociaż czasami szkoda co nie których
postaci z FMA... Dosyć dawno oglądałem wiec ciężko by mi było pisać po Imionach
postaci... Ale tu w szczególności chodzi mi o córeczkę tego profesorka co tam robił te
badania na tych no... Himerach podajże. Naprawdę szkoda mi było tej dziewczynki... Wiec i
dla nie kórych to Anime może być przygnębiające... To jest moje zdanie. Jak możecie tez się
wypowiedzcie co to tej częsci FMA....
Pamiętam tę dziewczynkę. W serialu było sporo smutnych wątków, ale ten chyba przebija je wszystkie. Mnie szczególnie przygnębiła historia Winry (koleżanki Eda i Ala, która jest genialnym mechanikiem), a tym samym historia Roya Mustanga, który swego czasu miał rozkaż zabić jej rodziców.
Jeśl chodzi o same odróżnianie anime od manga, to wiem, czym te dwa pojęcia się różnią, ale i tak gubię się w tym trochę:)
nie jest to zbyt skomplikowane, anime to po prostu japońska kreskówka a manga to japoński komiks ^^
celowo użyłam sformułowania "kreskówka" zamiast "bajka" bo m&a bardzo często poruszają dość poważne wątki
wracając do FMA- ^^ mangę gorąco polecam, niestety - tego anime akurat nie oglądałam