Czy może ktoś mi wyjaśnić dlaczego ludzie na siłę tłumaczą zagraniczne tytuły...
przecież no jak to teraz brzmi// a takich chał jest więcej...
Chodzi Ci o tego "stalowego alchemika"?? Odsyłam do tytułu, który brzmi: "Hagane-no renkinjutsushi - fullmetal alchemist" a nie tylko "fullmetal alchemist"
Pierwsza część tytułu odnosi sie do tego kurdupla, Eda, z japonskiego hagane-no renkinjutsushi to stalowy alchemik, a określenie "fullmetal alchemist" prawie nigdzie nie pada(możę oprócz tytułu :D )... a przynajmniej w mandze nigdzie(przynajmniej nie przez kilka pierwszych tomów, dalej to nie wiem) :)
Fakt, tytuł oryginalny mogli zostawic, nie bawic sie w tłumaczenie, choc przetłumaczone jest jak najbardziej poprawnie moim zdaniem.
Jak ktos ma pytania, to odsyłam do mangi, gdzie redaktorzy wyjaśniaja wiele rzeczy...
nie jest tak źle ;) jak jeszcze nie widziałam źle przetłumaczonego tytułu...notatnik śmierci,brama piekieł...jest okej.i wydaje mi się że jeśli tytuł na filmwebie jest przetłumaczony na pl,to to anime zasługuję na większą uwagę/było puszczane w polskiej TV.
Może i tłumaczenie jest poprawne, niemniej brzmi, przynajmniej według mnie, niezachęcająco. Nie żebym miała coś do tłumacza, przynajmniej w tym przypadku, po prostu uważam, że niektóre tytuły mają coś takiego, że lepiej brzmią w oryginale i przetłumaczone, tracą.
Nie brzmią lepiej po japońsku niż po polsku, przynajmniej dla mnie. Tytuł japoński kompletnie nic nie powie przeciętnemu czytelnikowi, chyba, że ten zna j. japoński. Nie przeszkadza mi to. Co innego jeśli chodzi o tytuły anglojęzyczne, ale to inna historia.
Pośpiesznie wyjaśniam: Tytuły polskie nie wymyśla nieudolny tłumacz, ani nikt przypadkowy tylko polski dystrybutor kinowy lub wydawca dvd (jeżeli nie było filmu w kinach), wiadomo tłumacz może proponować tytuły, ale decyzje podejmują ludzie dla których liczy się zysk i dotarcie do klienta.. niestety.
Zastanawiam się skąd w ogóle filmweb wziął ten tytuł "stalowy alchemik" ? Wszędzie widziałem tłumaczenie pełnometalowy a tylko tutaj stalowy.
I nie tylko o "Stalowego Chemika" chodzi, ale też o inne anime na filmwebie. Np. zamiast napisać normalnie, tak jak to WSZĘDZIE w internecie występuje, tytuł "Vampire Knight" to tutaj jest to "Vanpaia naito". No błagam, już "Wampirzy rycerz" byłoby lepiej. Oglądał ktoś te anime pod takim tytułem?
Rozumiałabym to, gdyby anime naprawdę występowało pod takim tytułem, a nazwa "Vampire Knight" byłaby nazwą uproszczoną... Ale nawet w anime, w przerywniku, jest nazwa japońska a pod nią małym druczkiem "Vampire Knight"!
Osoba, która dodała te anime na fw, musiała się dużo namęczyć, żeby wymyślić tak kretyński tytuł.