Chciałoby się powiedzieć: Here we go again, jak myślicie czy Tabitha i ojciec Wiktora pomogą ludziom wrócić z miasta? Jak karetka stanęła przed drzewem to kopara mi opadła, chociaż może to być zwykłe drzewo i zbieg okoliczności.
To nie zbieg okoliczności, zobaczcie trailer 3 sezonu w którym występuje karetka i nawet przez chwile tez kobieta z karetki
to jest jakaś pętla czasowa? w sensie, taka moja lekka teoria, bo numer tej karetki jest dokładnie taki sam jak w tym ich miasteczku z którego nie da się uciec, ale jak skoro ta karetka teraz, co się zatrzymała przed drzewem dopiero wjedzie do "zapętlonego" miasteczka? no to mnie ciekawi jak to będzie rozwiązane.
Gdzie zobaczyłeś numer karetki w tym odcinku? Oglądałem jeszcze raz scenę i nie widzę. Natomiast ta karetka, którą teraz przyjechali a ta która jest w mieście to dwie różne karetki
już nie ważne, w 1 sezonie była w miasteczku karetka, ale okazuje się że to był po prostu inny model pojazdu, więc moja teoria nie ma sensu, a te same numery karetki widziałem na screenie który był po prostu zapowiedzią 4 odcinka 3 sezonu.
Też mi się bardzo podobał ten odcinek, gdyby wszystkie był na takim poziomie, to serial byłby naprawdę świetny.
Podoba mi się, że w każdym sezonie jest inna pora roku: najpierw lato, potem jesień, teraz zima. To wprowadza trochę urozmaicenia.
Podczas akcji z gościem z przybitym okiem i pijącym krew z czaszki w końcu poczułam jakieś napięcie. Lubię Jade'a, ten aktor świetnie oddaje przerażenie. Jedyny minus to fakt, że zamiast urwać badyl z drzewa, których było pełno wokół, poleciał do tych kukieł i je zniszczył. Coś czuję, że będą przez to negatywne konsekwencje.
W ogóle przez pierwsze dwa sezony miałam poczucie, że to wszystko nie ma sensu i do niczego nie prowadzi, ale po tym odcinku zaczęłam wierzyć, że twórcy naprawdę mają plan i tylko tak to wszystko pocięli, że nie sposób było się domyślić wcześniej, o co chodzi.
Tak też myśleli nasi bohaterowie. Ale może są w rzeczywistości czymś więcej? Po zniszczeniu kukły Jade miał wizję jak jednooki pije krew z czaszki. Wyglądało to dość złowieszczo, jakby jakaś czarna moc się budziła...
Oni z tej kukły wzięli metalowe pręty, które są mocniejsze niż patyk (którym już próbowali i się złamał).
Tak czy inaczej z tym właśnie jeszcze coś będzie. Ludzie już fajnie zauważyli, że najpierw widział tego typa przybitego a jak rozwalił ten posąg to jakby go uwolnił (identycznie jak Martin i te cykady) i nawet sam Jade to zauważył. W ogóle to jest serio ciekawe, że wszystkie te rzeczy akurat jemu się przytrafiają jakby ta teoria gry Jade'a była jednak czymś więcej.
Swoją drogą autor mówił, że plany mają na około 5 sezonów i to mimo wszystko widać. Jest bardzo dużo malutkich eastereggów nawet w 1 sezonie. Problemem z takim serialem jest to, że nawet jakby wytłumaczyli jedną mniejszą rzecz to ludzie połapaliby się z resztą a na to nie mogą pozwolić bo serial dalej nie miałby sensu.
A to racja z tym prętem, znaczy ja się nie skupiłam na tej scenie.
Też o tym pomyślałam, że zepsucie kukły oznacza uwolnienie złych mocy.
Coś podobnego jak z tym dziadek z wieży, który był przykuty do łańcuchów xd
A o co chodziło z Jadem i teorią gry?
Było kilka różnych, ale głównie o to, że jest to jakby albo symulacja albo cokolwiek związanego z grą, którą zrobiła ta firma Jade'a. To się wzięło głównie z tego pierwszego odcinka i jego przekonania, że wszystko to jest prank jego kolegi na nim.
Raczej na pewno nie jest to prawdziwa teoria bo tam się już działo dużo przed jego przybyciem, ale możliwe, że twórcy po prostu chcą zmylić ludzi i nakierować na inne teorie, które nie są prawdziwe (tak jak eksperyment naukowy w 2 sezonie)
A mnie teraz zastanawia o co chodzi z tą bransoletką czyżby ta rodzina była jakoś z sobą powiązana?!
a co jeśli Tabitha to Miranda, matka Victora? obstawiam, że te dwie postaci (rodziny?) są jakoś połączone - ta sama ulubiona piosenka, znaleziona bransoletka, coś tu się zapętla...
Nie sądzicie w ogóle że to jakiś czyściec jest? Bo to dziecko w bieli wygląda na anioła, ten kolor ubrań i jego grzeczny charakter, nie wiem sam, chyba że to thomas.
Jest też opcja, iż to siostra Victora. Coś o niej tam mówiono ale dziwnie nikt nie interesuje się tym co się z nią stało.
Zwrocie uwagę na odcinek drugi tego sezonu. Fatima chciała wejść do domu, ale drzwi okazały się dla niej zamknięte, co spowodowało, że sama była zaskoczona (potem poszła jeść zgniłe warzyw). Czyżby potrzebowała zaproszenia jak potwory?
Tak jakby coś kazało jej zwrócić uwagę na te spleśniałe warzywa, bo gdyby weszła od razu do domu to by je ominęła, ale z drugiej strony w 3 odc. widzimy ją w domu kolonialnym wiec to nie jest tak że miała całkiem zakaz wstępu tam