Trochę za wcześnie na ocenę, ale coś mi mówi, że knotem jedzie. Łebkowska, ona wszystko spier...
Łepkowska wychodzi z założenia, że współczesny widz to ćwierćinteligent, więc scenariusz musi być bardzo uproszczony, pełen uogólnień, sentymentalnych wstawek, podszyty hurra-patriotyzmem. Może ma rację skoro oglądalność jest wysoka.