Jestem po pierwszym sezonie oraz po 3 odcinkach drugiego sezonu i zastanawia mnie jedno. Jak mogli zepsuć tak genialną historię jaką prezentowała pierwsza połowa sezonu? Motyw z wróżkami jeszcze przełknę, no ale GGO w drugim sezonie? Przecież anime straciło cały swój klimat urok. Zamówiłem sobie już light novel, bo chcę porównać anime do novelki. Jak nie znoszę fillerów, tak tutaj aż się prosi aby przedłużyć wątek w Aincrad. W sumie to gdyby anime skończyło się tak jak 14 odcinek (bez ostatniej sceny) i było właśnie ciut dłuższe to może i nawet była by ode mnie dycha, choć w sumie trochę przesadzam. Oceniłem bodajże na 9, ale ocena na pewno ulegnie zmianie po 2 sezonie. A! No i bym zapomniał! Genialny soundtrack!