ciekawy pomnysl na serial ale dla mnie akcja zaczela sie dopiero pod koniec sezonu "dzieki" zaskaujacej smierci Donny. uwazam ze ocena ogolna nieco zawyzona. niekotre rzeczy wydaja sie byc sporym niedociagnieciem. nieudany zamach na claya jest dobrym przykladem. co jak co ale gangi to chyba nie maja problemow z zabijaniem nawet takich "dygnitarzy". druga rzecz jaka rzucila mi sie w oczy to nieudolnonsc wladz federalnych. trudno mi uwierzyc ze w takim kraju jak usa federalni nie moga sobie poradzic z grupa przestepcza zlozona z motocyklistow a przynajmniej nie na tyle dlugo aby ciagnac to przez tyle odcinkow:/ licze po cichu ze druga seria utrzyma tempo akcji z ostatnich odcinkow pierwszej serii nie chcialbym sie rozczarowac...serialik mozna zobaczyc ale nie rzuca na kolana
pozdrawiam