Coś mi się wydaje, że Sutter sprawi wszystkim psikusa w wielkim finale. Niby sprawa się wyjaśniła, wiadomo, co chłopaki muszą zrobić ze Starą, ale logiki tu jak na lekarstwo. Poza tym nie czuć już żadnej sympatii do klubu. Swoim postępowaniem sięgnęli dna, na które pociągnął ich naiwny, nieszczęsny Jax.
Mimo dobrych chęci staczają się coraz bardziej.
Mam nadzieję, że finał będzie efektowny, choć nadzieja matką głupich.
Z wypowiedzi Suttera wynika, że koniec będzie mocarny. Rzucił on kilkoma spoilerami. Nie chcę tutaj nikomu psuć zabawy z oglądania ale powiem, że jedna osoba okaże się być kimś zupełnie innym a dla innej wszystko skończy się naprawdę bardzo tragicznie.
Osobiście mam nadzieję, że nie będzie zakończenia w stylu House'a albo Dextera ale bardziej w stylu Breaking Bad.
No stary,ale mnie zaciekawiłeś tymi spojlerami xD
Mam nadzieje,że bedzię mocarny bo wkońcu musi utknąc w pamięci na całe zycie bo juz takiego serialu nie bedzie ;D
Moze napisz je tutaj z zaznaczeniem, ze to spojler i kto bedzie chcial to poczyta ;) bo ja jestem meega ciekawa ;) a mysle, ze skoro sam Sutter o nich wspomnial to nie zepsuja one efektu koncowego ;)