Na początku mi jeszcze pasował ten babsztyl, ale ogólnie to mnie troche denerwuje. Myśle że
Jaxowi troche pasuje osadzenie Tary więc narazie nic z tym nie zrobi, bo albo ją rzuci i będzie miał
w...ebane albo za..bie matke za to i spróbuje ją wyciągnąć. Swoją drogą uważam że dla Gemmy
oddalił się wyrok za JT. Bo Jax nie wie że ona też była zamieszana w śmierć ojca. Chyba że jej to
wybaczy. Sam nie wiem, ale Jaxowi od...ebało konretnie.
Prawie każdy pisze, że Jax`owi od..ebało... OK, ale zauważ, jak Ty byś się zachowywał, biorąc pod uwagę masę możliwości zemszczenia się na oprawcach za śmierć Twojego najlepszego przyjaciela, którego traktowałeś jak brata. Też bym się mściła i wcale nic złego bym w tym nie widziała. Wyrachowane to jest, fakt, ale nie miałabym skrupułów. Poza tym, w jakiś sposób go rozumiem. Wszystko czemu ufał, co kochał, w czym pokładał nadzieje okazało się kłamstwem. Więc ja mu się nie dziwię :).
Fakt że za Opiego było warto, tylko przerażający był czasami. Chociaż czasami się dziwie że tyle czekał na pełną zemste. Dlatego lubię motywy zemsty na ekranie.