Jeszcze nie oceniam, bo jestem na etapie oglądania, ale na razie chciałem tylko zauważyć dwie dziwne rzeczy.
Pierwsza, to jak Jack czyta pamiętniki ojca w których ten stwierdza, że "Synowie Anarchii" nie są socjopatami, a bodajże w 5. odcinku palą żywcem plecy kolegi. Pomijając motywy, normalny człowiek nie mógł by na to nawet patrzeć - tylko socjopata.
Inne spostrzeżenie - jak to możliwe, że przez otwór wielkosci piłki nożnej "wylały" się z cysterny z szambem kałachy? ;)