Serial świetny. Jest tu wszystko, czego potrzeba: znakomite role (wszystkie!), wyborowy scenariusz, odlotowa muzyka. Jak rzadko kiedy akcja narasta z odcinka na odcinek i jest to, czego potrzebuje film: ciągły niepokój. Sam pomysł serialu jest też genialny, choćby dlatego, że ma się rozterkę, czy polubić głównych bohaterów, skoro są przestępcami, czy nie. W końcu nie sposób jednak ich nie polubić, jednak cały czas ma się świadomość, że jest się poniekąd stronnikiem tego, co złe, a to strasznie rajcuje i pobudza wyobraźnię.
Jak ktoś nie oglądał - gorąco zachęcam. Serial wsysa jak odkurzacz.
Jeszcze jedna uwaga dotycząca aktorów. Wszyscy są nieprawdopodobnie świetnie dobrani i genialnie grają, ale dla mnie jedną z najlepszych postaci jest agentka FBI, którą gra Ally Walker. Po prostu miodzio. A co myślą inni?
Tymczasem za kilka dni sezon 3, szkoda, że odcinki są co tydzień...