Syreny

Sirens
2025
6,1 8,9 tys. ocen
6,1 10 1 8944
5,2 4 krytyków
Syreny
powrót do forum serialu Syreny

Serial całkiem fajny ale dziwny. Takie były moje odczucia przez prawie wszystkie odcinki "ale dziwny klimat, ale ok nie jest zły". Myślę że rola Meghann Fahy bardzo mnie zaciekawiła a Julianne Moore bardzo zaintrygowała. Przez prawie cały serial miałam wrażenie że złą postacią jest Kiki (coś ukrywa, robi pranie mózgu, czy nie skrzywdzi Simone) po czym okazuje się, że jest to ciepła empatyczna osoba, która chciała zaopiekować się Simone jak tylko poznała jej historię, chciała podzielić się z nią tym co ma. Sama Simone według mnie przedstawiła na początku serialu Kiki jak tyrana która nie pozwoli jej spóźnić się nawet minuty na jogging. No i właśnie tu te moje zaskoczenie i to niemiłe, gdy dom, majątek i osoba Kiki jest dla Simone jest strefą komfortu (ciepłym k.-dołkiem dokładniej mówiąc) ta odbija jej męża i zajmuje jej miejsce,. skutecznie usuwając Kiki. O jaaaa.... Straszne! Mam nadzieję że nikt nie uzna tego za normalne. Dla mnie jej zachowanie nie jest do wytłumaczenia. Zrobić coś tak strasznego by wygnać z własnego domu osobę z którą miało się siostrzaną realcję. Dla mnie przykrym wnioskiem z tego serialu jest to, że nie można zbyt blisko przyjaźnić się z kobietami bo i tak ta która ma "mniej" wbije Ci nóż w plecy mimo, że dajesz jej wszystko co możesz, ona i tak weźmie coś czego moralność ludzka nie powinna pozwolić. Tu nie chodziło o kasę i miłość. Gdyby tak było wybrałaby Ethana, z którym sypiała mimo kaczuszkowej marynarki, musiał jej się podobać i nawet przez kilka odcinków sprawiała wrażenie zakochanej w nim. Tu chodziło by zastąpić Kiki sobą według mnie. Ale to toksyczne fu!

Goga89

serial o malej suce - owszem, ale mysle, ze jest na odwrot, to facet okazal sie tym zlym, BO ZDRADZIL ZNOWU i wybral mlode zaburzone mieso. Najgorzy jest ten typiarz.

ocenił(a) serial na 5
Agniete

To prawda on nie lepszy. Ale obrzydziło mnie to że można tak postąpić wobec kogoś jak Simone wobec Kiki zważając na to jaką miały relację. Brrr

Goga89

Serial dotyczy ageizmu wobec kobiet. Chodzi o to w jaki sposób mężczyźni traktują kobiety gdy te się zestarzeją- praktycznie jak przedmioty. Facet wymienia sobie żony co kilkanaście lat na młodsze. Zachowanie Simone na końcu jest podłe, ale to nie jest opowieść o "małej suce", tylko o ageizmie mężczyzn wobec kobiet.

ocenił(a) serial na 7
Brzozka1

Tylko i wyłącznie ageizm? Zupełnie tak nie uważam. Kiki zapanowała absolutnie nad prawie każdym aspektem życia swojego męża. On jak i nawet jej pracownicy musieli przestrzegać jej diety. Wszystko musiał podporządkować pod przyjęcia. W całym domu na tylko jeden pokój, w którym może coś zrobić po swojemu. No i wątek odsunięcia przez Kiki męża od dzieci... Simone wystarczyło jedno popołudnie, by wręcz wmówić mu miłość, jakby koleś wczepił się w pierwszą osobę, która dała mu trochę przestrzeni dla niego samego. Nie pochwalam tego co zrobił, to jakiś absurd, ale problemy jego małżeństwa z Kiki to w ogóle nie ageizm. Przykre, że w całym serialu, który opisał cały wachlarz emocji, widzisz tylko i wyłącznie przyklejone przez siebie hasło.

iwonap12

"Zniszczyłeś swoje relacje z dziećmi uganiając się za mną przez kilka lat kiedy jeszcze byłeś w związku z pierwszą żoną"- to powiedziała Kiki mężowi w jednej z ostatnich scen.
Nie zapominaj o tym, że to rzekome "odsuniecie męża od dzieci" przez drugą żonę, to jest jedynie perspektywa tego męża. Jego słowa. Tę perspektywę poznajemy gdy żali się Simone na tych łowach małży. Jak było naprawdę z tym odsunięciem? Tego nie wiemy. Kiki twierdzi inaczej. To są jedynie jego słowa i jego perspektywa.
Kiki twierdzi, że te realcje zostały popsute przez niego samego, głw. właśnie przez porzucenie pierwszej żony i romans z nią, oraz dystansowanie się od dzieci, a następnie jego beztroskie przyzwolenie na to, aby dzieci demonizowały drugą żonę, co bardzo często się dzieje w tego typu relacjach.
Jak widzisz w tej kwestii mamy tu dwie zgoła odmienne perspektywy.
A jakie są fakty? Facet dosłownie co dekadę wymienia jedną żonę na drugą i jakoś dziwnym trafem każda następna jest młodsza od poprzedniej o...całkiem sporo. Simone mogłaby być nie jego córką, ale wręcz wnuczką.
Ok, zgadzam się że Kiki nie była idealna, że (prawdopodobnie przez swoją sytuację- całkowitą zależnośc od męża) wpadła w sidła nadmiernej kontroli, co było też zapewne związane z papierami które podpisała w czasie małżeństwa całkowicie pozbawiającymi ją własnych dochodów. Mąż praktycznie wymusił na niej porzucenie kariery prawniczki. Nie mniej zgadzam się z Tobą, że dla partnera takie kontrolowanie wszystkiego łącznie z dietą może być jak najbardziej męczące.
Ale nie zmienia to jednak faktów. Skoro tak bardzo był nieszczęśliwy w związku z Kiki to czemu nie poszukał kolejnej miłości wśród kobiet w swoim przedziale pokoleniowym? Nie zapominajmy, że w przypadku Bacona, który jest już dawno po 60, to kobieta nawet 40 letnia jest wciąż o 20 lat młodsza od niego! Ups- to nawet nie jest jego "przedział pokoleniowy" :D
Zamiast tego tylko ślini się obleśnie na 25 latkę. Przypadek? Nie zapominajmy, że to on pocałował znienacka Simone, czego ta się zupełnie nie spodziewała. "Wczepił sie w pierwszą osobę, która dała mu trochę przestrzeni" i...ups...przypadkowo jest to 25 latka? :D C'mon! No błagam.

Jest to schemat powielany przez wielu milionerów. Oczywiście nie wszystkich- nie można wrzucać wszystkich facetów do jednego worka, bo to jest bardzo krzywdzące. Taki Bezos np. ożenił się ponowienie z 54 latką- kobietą w wieku swojej pierwszej żony, więc oczywiście nie wszyscy kolesie przy forsie mają takie obleśne delulu. W dużej mierze to naprawdę zależy od człowieka.
Ale w tym przypadku właśnie z tym mamy do czynienia.
Oczywiście, że serial dotyczy ageizmu.
Jasne, że mamy też inne wątki poboczne i główny motyw przewodni syren- czyli symbolikę obwiniania kobiet za różne decyzje, które mężczyźni tak naprawdę podejmują sami i nazywanie tych kobiet "potworami" gdy coś pójdzie nie po ich myśli. Tak zachował się ten milioner, który dostał kosza od Simone i kochanek Devon w wiezieniu.
Szczerze? Właśnie tak zachował się w sumie Peter próbując przerzucić odpowiedzialność za swoje popsute relacje z dziećmi na Kiki. A gdzie jego odpowiedzialność? Nie ma jej?
Zgadzam się z Tobą, że sporo można wyciągnąć z tego serialu, ale na pewno ageizm jest tutaj bardzo mocno widoczny, zdecydowanie na pierwszym planie.

ocenił(a) serial na 7
Brzozka1

Nie koniecznie to dla mnie ageizm. Peter wykazywał lojalność wobec Kiki. Mówił, że wiele ze sobą przeszli. Moim zdaniem Peter bardziej unika problemów, nie potrafi się z nimi zmagać - od razu się wycofuje. Kiki miała złe relacje z jego dziećmi - wycofał się, odpuścił i oczywiście łatwiej było obwiniać Kiki za jej ciągle uwagi niż obwinić siebie za ucieczkę od problemów. Kiki rządziła absolutnie wszystkim - wycofywał się, odpuszczał. Dopiero gdy Kiki zachowała na niego haki - nie rozwiązał problemu tylko ją wyrzucił. Moim zdaniem on uwielbia młode kobiety, bo lubi się "opiekować", znajduje sobie szczeniaczka do zaopiekowania. Nie chce niezależności kobiety tylko kogoś, kim się zaopiekuje. Kiedy sytuacja wymyka się spod kontroli i kobieta przejmuje pełną kontrolę, szuka nowego obiektu. Jednocześnie można nim manipulować, co wykorzystała Simone. No bo przecież nie zakochała się w nim. Wystarczyło, że skrzywdzona, biedna, podeszła do niego i w kilka minut zadecydował o końcu małżeństwa. Nie wiadomo, co zadziało się pomiędzy Peterem a jego pierwsza żoną, więc tego nie można rozpatrywać.