Panie Maćku Stuhr, tak Pana lubię!
Co się musiało wydarzyć w Pana życiu, iż zdecydował się na "występ" w tej szmirze. Prawdziwi policjanci to muszą parskać pustym śmiechem, widząc ten gniot ... a już koleś niezdejmujący przez 24h/7 wełnianej czapeczki, spod której wymyka się grzywka, to jakaś karykatura. A jak to musi śmierdzieć?! Nie znajduję NIC, co można pochwalić. Jakakolwiek ocena powyżej 1 gwiazdki, to pomyłka .....
Niech to się wreszcie skończy ... i pomyśleć, że biorą za to jeszcze grubą kasę, wstyd.