Strasznie głupiutki serialik. A te retrospekcje są komiczne wręcz :D Stuhr nie pasuje mi do seryjnego mordercy. Wolę go w roli belfra zdecydowanie. Serial strasznie infantylny, pozbawiony sensu i jakichś merytorycznych motywów. Zabije wszystkie panienki podobne do kochanki ojca. Nie no bez przesady. Są jakieś granice dobrego smaku. Muzyka strasznie nie pasuje do takich klimatów. Brak jakiegoś głębszego sensu. Tylko powierzchowne sceny i powierzchowny motyw. Ktoś nie przemyślał 2x i zainwestował w serial bez przyszłości. Jakby nie można było do belfra wrócić.