Mało było dowodów na typa? Sukienki w szafie, reszta ubrań w piwnicy matki, znaleziony przez żonę numer do zabitej, programy do podsłuchu na jego komputerze i urządzeniach ofiar, policjantki, żony. Sprawdzanie logów telefonu mordercy, że był w miejscach zwłok. Proces to kpina a wyrok jeszcze większa.