Co sądzicie? Jak dla mnie zakończenie otwarte na sezon 3. Nie jestem przekonana, czy tak zakochana Lila nagle zaczęłaby współpracować. A wątek warkoczy? W samochodzie Lila zwraca uwagę Piotrowi, ze nie chodziła w warkoczach w domu dziecka, a we wszystkich przebitkach ma taką fryzurę. Ostatnia scena - pewnie Monika zostanie zamknięta za przemyt lub coś podobnego. Mały wyrasta na nowego tatusia od pierwszego odcinka tego sezonu. Praca policji to w ogóle osobny temat.
Może to pisał scenarzysta serii Szybcy i wściekli ??? Wszystkie postscie zachowują się jakby w ogóle rozumu nie posiadały.
Żona Wolnickiego to powinna być z dziećmi w samolocie już w finale pierwszego sezonu. Idiotka.
Polkowska zamiast zawiadomić policję to sama jedzie na kolejną prywatną rozgrywkę z Wolnickim.
Policja wie że w sprawie tego chłopaka co wyskoczył z balkonu jest ewidentny dowód na zabójstwo bo się czas nie zgadzał i nie robi z tym nic.
Oczywiście każdy w tym serialu mieszka sam. Żadnej rodziny w domu jak np Roma czy ta policjantka.
Szczerze mówiąc to byłam zaskoczona, ze to koniec sezonu, szukałam jak co wtorek, kolejnego odcinka na playerze. Co do warkoczy .. Lila nie mówiła, że nie nosiła w ogóle warkoczy tylko "wtedy nie nosiłam", czyli w dniu danego wydarzenia, o którym wspomina Piotr. Zwróć uwagę, że w pierwszym odcinku Lila nie ma warkoczy tylko kucyka, można się domyślać, że zaczęła je pleść później. Myślę, że ta scena miała na celu pokazać, że Lila zaczęła otwierać oczy, a tanie teksty Piotra już nie robiły na niej wrażenia ;)
"Kucyka" nie miała. Miała za to kucyk. Jest różnica czy się kupuje w sklepie wąż (np. w ogrodniczym) czy węża (w zoologicznym).
A co sie wydarzyło w ostatnich minutach po tym jak Wolnicki zaatakował Polkowską i uciekł?
Lila zorientowała się że była okłamywana od samego początku, dlatego zaczęła współpracować. Była w niego zapatrzona, ale nie była morderczynią.