Jedynym wytłumaczeniem końcówki jest to, że Polkowska nie mogła go po prostu zabić. Nie mogła też żyć z myślą, że on idzie do kicia, możliwe po jakimś czasie wychodzi. To byłaby dla niej tortura, więc po porostu zabiła siebie i jego. Niemniej jednak zbyt dużo absurdów i serial z początkowej 9 zjechał na 6, przynajmniej dla mnie.
Dokładnie tak! Postrzelony czy umierający i tak by z tego wyszedł. Zło w czystej postaci , psychopata manipulujący wszystkimi , więc jedynym rozwiązaniem było umrzeć razem z nim żeby to zakończyć raz na zawsze. Aczkolwiek głupota służb jest szokująco pokazana i w sumie jedyna pani psycholog kierująca się zemstą była w stanie go dopaść.