Po Mocnym 5x9 Spodziewalem sie w 5x10 jeszcze mocniejszych wrazen ,w koncu koniec seri zbliza sie.. A tu nic, mysle ze wiele scen powino byc zagrane inaczej , i bardziej wyraziscie . Odcinek nie by zly ,tego nie twierdze ale czegos w nim brakowalo i czuje niedosyt.
Moim zdaniem All Alone jest jednym z najpiękniejszych odcinków całego serialu. Szczególnie zapadł mi w pamięć początek odcinku, oraz piękny pogrzeb Nate'a. Niesamowicie napisany i zagrany. Absolutnie uwielbiam zakończenie epizodu, kiedy to załamana Brenda oddaje Maye w ręce Ruth i wraca do domu, gdzie spotyka brata. Cały odcinek (cały 5 sezon) jest rewelacyjny.
Może bardziej docenisz ten genialny odcinek po obejrzeniu finału.
Też zgadzam się, że All Alone jest genialny. Ale tak naprawdę, cały sexon piąty jest poruszający. Ślub Brendy&Nate'a, jej poronienie, wyprowadzka George'a, potem jego powrót, zdrada Nate'a, adopcja Davida, trudności w związku Rico&Vanessy, kłopoty Claire. Cztery przedostatnie odcinki to prawdziwe wyciskacze łez. A końcowy z piosenką Sii "Breathe me" jest genialny (to jedna z moich ulubionych piosenek i płaczę wtedy jak bóbr).