Mam takie pytanie do obeznanych z serialem czy warto go kupić bo zastanawiam sie nad kupieniem Carnivale lub Sześc stóp pod Ziemią.
szczerze ci powiem..nie zastanawiaj sie kupuj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moim zdaniem serial jest arcydzielem. kazdy odcinek mozna ogladac w nieskonczonosc i odkrywac coraz to nowe znaczenia poszczegolnych scen, takze warto to kupic!!!!!!!!!!! polecam jak nigdy nic nikomu nigdzie!!!!!
Tak czytając o Carnivale i 6FU można by odnieść wrażenie, że to ten pierwszy jest godniejszy uwagi (ten "lynchowski" klimat, zdjęcia, pietyzm produkcji itd). Nic bardziej mylnego! Carnivale jest po prostu nudny, a 6 stóp... to prawdziwe arcydzieło telewizji. Oglądałem oba te seriale, więc wiem co mówię i z pełną odpowiedzialnością polecam rodzinkę Fischerów. Widzowie zresztą chyba też doszli do takiego wniosku, skoro 6 stóp... miało 5 sezonów, a Carnivale skończył się po dwóch, choć był planowany nawet na sześć. I słusznie.
na http://youtube.com/results?search_query=six+feet+under&search=Search [youtube.com/results?sea...] najdziesz rózne fragmanty (tylko uwazaj bo część klipów dotyczy zespołu 'six feet under'). ale ostrzegam cie przez oglądaniem klipów zatytułowanych 'six feet under final' albo 'six feet under: everyone's waiting' - to sa ostatnie sceny tego serialu - nie oglądaj ich nie znajac całości, są zbyt cenne.
Jako radosna posiadaczka dwóch sezonów mówie (uwaga mówie!!! a raczej piszę) : Jasne że warto! Przed kupnem występował u mnie co prawda zespół wrodzonych wątpliwości ale po dwóch dniach kręcenia się przed Media Markt przełamałam bariere! (jeeeee!!) wyzbyłam się wyrzutów sumienia (związanych z ceną) po pierwszym przyłożeniu opakowania do polika (uuuuulga)
Ja aktualnie przeżywam podobne rozterki - nie chodzi nawet o to, że nie mam pieniędzy (bo te by się jakoś znalazły), ale o sam fakt wydania tyle pieniędzy na płytki z filmami - szczególnie, że ja już mam wszystkie odcinki na DivX-ie. Ale to jednak nie to samo co DVD + wszystkie dodatki. Ciężki orzech do zgryzienia.
znam ten ból wydawania na oryginały dvd jak ma sie filmy na divixach:) ale kurcze, to jest nie byle co tylko SIX FEET UNDER. kazdy ma watpliwości ale kazdy dojdzie w końcu do wniosku ze na prawdę WARTO!
A moglibyście mi powiedzieć coś o tym serialu jego plusy albo minusy o ile je ma :) bo wciąż się zastanawiam :] czy wydać te 150 czy tam 200 zł :)
...ja minusów nie odnotowałam. obejrzałam wszystkie odcinki pierwszego sezonu praktycznie pod rząd (693 minuty )... XD
plusy... niekonwencjonalny, oryginalny, porusza bardzo trudną tematyke w sposób przejmujący czasami zabawny, wciąga (choc ja wole oglądac z wiekszymi przerwami bo kazdy odcinek niesie w sobie ogromną ilość wrazen), wspaniała muzyka (z czołowki i nie tylko) i zdjęcia, aktorstwo. wiecje nie pamiętam. minósów nie znam.
Oj nie! Zdecydowanie nie jest to serial dla każdego. Dlaczego? Porusza tematykę dosyć poważną, choć jest w nim wiele lekkości i humoru (ale uwaga! czarnego humoru). Łamie prawie wszystkie telewizyjne tabu: śmierć (ze szczególnym naciskiem na jej biologiczny aspekt - np. rozkład ciała), nagość i seks (także homoseksualizm), choroby psychiczne, narkotyki oraz wiele innych ciekawych problemów. Może brzmi to trochę strasznie, ale takie nie jest. Jest to film wymagający (acz bardzo przyjemny), który daje wiele do myślenia, wytrąca nas z naszych różnych schematów myślowych - i robi to w sposób genialny. Ja polecam bardzo gorąco! Ale nie każdemu. Na pewno nie ludziom, którzy uważają np. że taki familijny serialik jak "Gotowe na wszystko" jest brutalny i kontrowersyjny :-).
Dziwi mnie jeszcze jedna rzecz która pisze na filmweb jakim cudem jest od 15 lat bo wymieniłeś takie rzeczy (nie żeby mi to coś przeszkadzało poprostu jestem ciekawski :)) ,że 15 lat to troche mało.
to już raczej pytanie do filmwebu. choć z drugiej strony - w dobie internetu czego to ci dzisiejsi 15-tolatkowie nie widzieli...
A czy ten serial można oglądać wiele razy i sie nie znudzi ? :) i czy według was jest jakiś lepszy serial od tego i z jakim może sie mierzyć :)
no wiesz...wszystko zależy od gustu ...według mnie nie ma lepszego serialu! Ja oglądałam niektóre odcinki wielokrotnie
Dla mnie "Six Feet Under" to jeden z najlepszych seriali jakie kiedykolwiek powstały. Inne, które mi przypadły do gustu, to takie klasyki, jak: Twin Peaks, The Simpsons, Przystanek Alaska, Murphy Brown, angielskie komediowe (Latający Cyrk Monty Pythona, Mała Brytania, Allo Allo, Pan wzywał Milordzie itp) - to tak, żebyś poznał mój "telewizyjny" gust.
CO do Allo Allo , Przystanku Alaska , The Simpsons to są świetne :) jeżeli chodzi o Twin Peaks to słyszałem,że jest podobny do Carnivale który ci sie nie podoba ale ile w tym prawdy to nie wiem.
Co do sześć stóp pod ziemią którzy kupili na DVD to ogólnie jak sie prezentuje (dodatki,opakowanie itp. itd.)
ja mam tylko piaty sezon i jesli chodzi o wydanie to jest (jak dla mnie) rewelacujne. opakowanie ciekawe (inne) a z dodatków to dwa domumenty jeden remix muzyki z czołówki newmana i z tego co pamiętam 7 komantarzy twórców to 7 róznych odcinków.
No no widze ,że mnie zachęciliście :) i zamiast zakupu Carnivale kupie jednak Sześć stóp pod ziemią i miejmy nadzieje wkrótce dołącze do waszego grona fanów tego oto serialu :] Dzieki i Pozdrawiam !!
zgadzam się z Tobą, Fisher. podejmują zawsze trochę inną tematykę... myślalam, że w V sezonie nie będą mnie mieli czym zaskoczyć ale nie miałam racji... a odcinek finałowy? nadal jestem pod wrażeniem...
chodzi mi po głowie, co symbolizował ptak w trakcie urodzin Nate'a...
jakies pomysly??
NIE PYTAJ TYLE - PO PROSTU KUPUJ I OGLĄDAJ!! sam zobaczysz jak Cie wciągnie, tej historii sie nie da tak po prostu opowiedziec, to trzeba zobaczyć samemu :)
pozdrawiam
Sory ,że was tak męcze ale nie che sie zawieść wydając tyle kasy :/ Może jak bym np. Zobaczył cały pierwszy odcinek to bym sie przekonał a tak to nie wiem dlatego sie pytam !!
Bierz człowieku, bierz. Podejrzewam, że to najbardziej wartościowy z całego wysypu świetnych seriali, jakie ostatnio wyszły na świat. To są wszystko arcydzieła, niejednokrotnie lepsze nbiż kinowe produkcje. Coś jest jednak w 6 Feet Under... coś wiecej, coś co każe mi ten serial wyróżnić... Stanowczo polecam.
to ściągnij sobie powiedzmy dwa pierwsze odcinki z netu, jak będzie się podobało to lecisz sklepu i kupujesz DVD - proste :)
jeśli stwierdzisz, że pierwszy sezon sie podobał, to znowu lecisz to sklepu i kupujesz kolejne sezony
sam sie przypierzam do zakupu, bo same divx'y, które mam mnie nie satyfakcjonują, a myśle, że kase wydać warto, bo jest to jedna z tych produkcji, do których sie co jakiś czas później powraca
pozdrawiam
słuchaj jack. albo rzeczywiście sobie sciagniejsz kilka odcinków i zobaczysz czy ci sie podoba, albo uwierzysz nam. ale cały czas powtarzasz ze boisz sie zawieść. co wiecej mamy ci powiedziedzeć. na ileśtam wypowiadających sie w tym temacie osób nie było ANI JEDNEGo negatywnego głosu, ba, były same WIĘCEJ niz pozytywne. tak wiec: albo uwierz nam, albo sciągnij z netu bo my ci na prawde nic wiecej nie powiemy oprócz tego ze to ARCYDZIEŁO.
No racja, ale pewnie nie raz tak mieliście ,że zastanawialiście sie czy kupić nie?
No ale z taką rekomendacja jaką daliście nie moge nic innego zrobić niż poprostu kupić.
Jacku....Witam , wejdź do mnie na kawę i napisz coś więcej. Widzę ,że masz poukŁadane w gŁowie. Pozdrawiam
???????? : ?? ????? ??? ???? ????? ???? ?????
??? ???? : ?? ? ??? ???? ? ??? ????
SFU i Dexter.
2 najlepsze seriale jakie kiedykolwiek oglądałem.
Po długim namyśle i wielokrotnym obejrzeniu jednego i drugiego serialu stawiam miedzy nami znak równości.
Niewatpliwym niezwykle silnym argumentem jest mianownik, który nazywa się Michael C. Hall ...
Polecam wszystkim obejrzeć najpierw SFU a później Dextera, później przyznacie mi rację (zwazywszy na postacie odgrywane przez Michaela w obu serialach) ;)
Oczywiście od razu uprzedzając pytania - obydwie role odegrał perfekcyjnie.
Dexter - zdecydowanie lepsza muzyka, zwroty akcji i dynamika, SFU - fantastyczny realizm , poruszanie tematów tabu i fantastyczna opowieść o życiu i śmierci, a ostatnie 8 minut ostatniego odcinka ostatniej serii (nie wazcie się obejrzeć tego na poczatku, warto obejrzec ten cały serial dla tych fantastycznych ostatnich chwil !!!) są megaperełką kinematografii.
No i stało się! Jestem szczęśliwym posiadaczem 2 pierwszych sezonów. Po prostu nadażyła się super okazja kupić drugi sezon w rewelacyjnej cenie (60 zł). Nie mogłem tego przegapić. A ponieważ stałem się właścicielem sezonu drugiego, pasowało zakupić i pierwszy (134 zł). Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko skompletować wszystkie sezony :-). Ani sekundy nie żałowałem tego zakupu. Odkrywam teraz na nowo mój ukochany serial (w czym pomagają także komentarze twórców i dodatki). Jeszcze wiele razy powrócę do tych płyt.
ja nie polecam SFU.. tez się zdeka napaliłem i zdarłem sobie 1 sezon.. naprawdę po oglądnieciu 8 odc jestem ostro zawiedziony; spodziewałem się czegoś na miarę genialnego The Sopranos; że będę oglądał ciurkiem kilka epizodów w zaciekawieniu.. niestety, SFU w ogóle mnie nie wciągnął; praktycznie wszysko mi się w nim nie podoba (komedio-dramat, "czarny humor", wątki jakieś śmiszne chyba tylko dla dzieciaków - blee; gra aktorska kiepska i jeszcze dexter w roli geja, obściskujący jakiegoś murzyna.. bleeeech)
teraz dam szansę Deadwood (po 1 epku w miarę spox:)
Pierwszy raz spotykam się z taką opinią!!! Ale rzeczywiście - tak, jak było wcześniej powiedziane - nie jest to serial dla wszystkich. Dziwi mnie tylko, że podobało ci się w takim razie The Sopranos, który ja stawiam na tej samej półce co SFU (tam też zresztą czarnego humoru nie brakuje). Powiem ci tylko jedno - twierdząc, że w SFU jest kiepska gra aktorska po prostu się ośmieszasz. Wystarczy wymienić takie nazwiska jak Frances Conroy, Michael C. Hall, Kathy Bates, Rachel Griffiths, Patricia Clarkson, Richard Jenkins.... Ale najbardziej to rozwaliłeś mnie hasłem: "i jeszcze dexter w roli geja, obściskujący jakiegoś murzyna.. bleeeech" klasyka!
hehe, miało być zdeka śmiesznie;) no tak ten kolo z Dexa super gra jak zwykle (ale czemu gejucha?? sie patrzeć na to nie chce..) mówiąc o grze aktorskiej, to np. w The Sopranos każdy miał jakąś mega charyzmę, a tu tego ni ma... Ten Nate, to taki lolek, że szok..
no super ogólnie, jak kogoś jara, że w całym epku jest akcja z zaginioną stopą, to pis;)
niby takie zrywanie z tabu i takie cool to ma byc, a co ja zrobię że mnie to po prostu śmieszy i irytuje?;)
no dzięki Fisher za radę, naprawdę ciężko mi się było zdecydować czy wcisnąć magiczny przycisk delete, a najlepiej z shiftem, żeby czasem się gdzieś na dysku nie plątało, hehe
Ty-hehe , zobacz sobie 'man behind the sun' tamte chłopaki mają TERRA charyzmę.Jak nie kumasz filmu to nie komentuj,ile Ty-hehe masz lat 17?
Są 2 wyjścia z twojej sytuacji:podrośniesz , jeszcze raz zobaczysz i zrozumiesz serial lub znowu Ci się nie uda - co będzie oznaczać permanentny niedorozwój intelektualno-emocjonalny.pozdro hehe