Witam. Mam prośbę do tych ,którzy zakupili polskie wydanie DVD: Jakie są dodatki, w jakich seriach mniej więcej co się znajduje. No tak ogólnie jak pod względem właśnie materiałów dodatkowych wypada to wydanie i czy warto zainwestować w nie kasę.
Dzięki.
Chwilę się zastanawiałem, czy wydać aż tyle pieniędzy na wszystkie sezony SFU - zwłaszcza, że miałem je na płytach w innym formacie ;-). Zdecydowałem się jednak i jestem szczęśliwym właścicielem wszystkich sezonów na DVD. Nawet przez chwilę nie żałowałem tego zakupu.
A co do dodatków - w każdym sezonie do wybranych odcinków jest komentarz reżysera lub scenarzysty - zwykle bardzo ciekawe, zwracające uwagę na wiele szczegółów, które czasem można przeoczyć przy oglądaniu. Poza tym jest trochę muzyki, a także filmiki dokumentalne - a to wypowiedzi aktorów, a to materiał o kręceniu klipu promocyjnego, a to o produkcji czołówki, czy martwych ciał. Na szczególną uwagę zasługuje film z ostatniego sezonu podsumowujący całość serii - naprawdę świetny. W oryginalnych wydaniach na uwagę zasługują też pudełka - bardzo ładnie wydane (zwłaszcza pierwszy i ostatni sezon).
Szczegóły znajdziesz klikając na stronie serialu na filmwebie na zakładkę DVD/VHS.
Dzieki za opis. Ja też już od dawna zabieram się za kupno tego wspaniałego serialu, a dodatki, o których wspomniałeś, to dodatkowy bodziec motywujący (wszak różne dodatki, przejrzyste menu i inne pierdoły są dla mnie równie ważne co film właściwy, bo tego oczekuje po dobrym wydaniu DVD). Ale widze, że chyba jednak naprawdę warto i już odkładam kasę :-)
A tak BTW, to serial jest ABSOLUTNIE GENIALNY!!!
Pozdro
Menu jest po prostu piękne - bardzo klimatyczne. Nieczęsto się takie spotyka.
snoopy - zapomniałeś oczywiście dodać, że dodatki są bez polskich napisów, także trzeba znać angielski. Dodatkowo, jeżeli kupujesz całe pudełko z 5 sezonami to do pierwszego sezonu nie ma polskich napisów (no i oczywiście polskiego lektora)
Skorpion - "czy warto zainwestować w nie kasę." Zainwestowałem 450zł na całe pudełko i chyba to są najlepiej zainwestowane pieniądze w życiu. Zawsze możesz wrócić do serialu... i uwaga!!! - serial naprawde może wiele zmienić w twoim życiu:) Także jeżeli masz kasę to nawet się nie zastanawiaj
Pozdrawiam miłośników SFU...
Bardzo przepraszam, że odświeżam stary temat.
Mam pytanie. Mam zamiar kupić sezon 1 SFU na DVD. Głównie dla jakości obrazu i dodatków. Czy naprawdę do dodatków nie ma polskich napisów? Jeśli nie to trochę to dziwne, jakby to był jakiś problem dodać polskie napisy... A są chociaż napisy do tych dodatków w języku angielskim? Ogólnie to znam angielski nieźle, ale jednak mówią dość szybko, a chciałabym mieć pewność, że dobrze wszystko rozumiem. Gdyby były napisy polskie albo chociaż angielskie to by było wygodniej :)
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. :)
Sprawdziłem i niestety dodatki nie posiadają żadnych napisów. Materiał dodatkowy występuje tylko w oryginalnej wersji językowej. Niestety brak polskich napisów w materiałach dodatkowych jest nagminnym niedociągnięciem polskich dystrybutorów, ale w naszych realiach sam fakt, że te dodatki już są oznacza wielki sukces ;) Mimo wszystko warto mieć ten serial w domowej kolekcji.
Dziękuję za informację. :) Zgadzam się, że jest to poważne niedociągnięcie, bo zwykle wydania DVD kupują fani, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej i pozbawienie go możliwości dobrego zrozumienia komentarzy twórców, jest poważnym błędem. Zwłaszcza, że tak jak powiedziałam, dodanie napisów nie byłoby wielkim problemem a znacznie podniosłoby to atrakcyjność wydania DVD i na pewno więcej widzów zdecydowałoby się na kupno ulubionego serialu.
W każdym razie jedyne co powstrzymuje przed kupnem SFU na DVD jest głównie dość wysoka cena (i teraz brak napisów do dodatków). Ale już zaczęłam zbierać pieniądze ;))
Na allegro można czasem trafić na okazję. Ja tam właśnie kupiłem swój pakiet pięciu sezonów - średnio wyszło ok. 78zł za sezon, więc chyba nie tak źle :) Na stronie filmoutlet też często robią różne promocje, a w tej chwili poszczególne sezony SFU możesz kupić w cenie 87zł, więc też jeszcze nie najgorzej. Udanego zbierania pieniędzy i cudownych chwil z już własnym egzemplarzem serialu na dvd :)
Dziękuję bardzo za informacje :) W każdym razie już się cieszę, że będę posiadać (może już w niedalekiej przyszłości) chociaż jeden sezon SFU na DVD. W sumie to będzie niezły prezent jaki będę mogła sobie sprawić np za zdanie pierwszej w życiu sesji egzaminacyjnej ;)
BTW. Czy tylko mnie irytuje brak napisów do dodatków ? :)
Uwierz mi, że nie tylko Ciebie irytuje brak napisów :) Ja posiadam w swojej domowej kolekcji filmy na dvd, które wywarły na mnie ogromne wrażenie, które po prostu mi się podobały i z chęcią do nich wracam lub też występuje w nich ulubiony aktor/aktorka. Dlatego też zawsze jestem zainteresowany wydaniami, które posiadają dodatki. A takie wydania to u nas niestety nadal zdecydowana mniejszość :( (Zdarza się, że posiadam dany film w dwóch wersjach: polskiej bez dodatków i zagranicznej z dodatkami). Z dodatków można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o danej produkcji, o twórcach i aktorach, a czasem zyskać inne spojrzenie na cały obraz. Kolejnym mankamentem jest brak tłumaczenia do owych dodatków, bo jeśli dystrybutor już owe dodatki zamieszcza to powinien też zadbać o tłumaczenie, a tak otrzymujemy jakiś półprodukt, za który rząda się niemałe pieniądze.
Czytałem o 3-płytowym wydaniu filmu "Avatar" z mnóstwem dodatkowych materiałów i komentarze "zadowolonych" nabywców o braku tłumaczeń. Moje pytanie jaki sens ma wydawanie takich półproduktów?
Ktoś może powiedzieć naucz się języka angielskiego, ale zaraz przecież jest też kino hiszpańskie, francuskie itd. Mieszkamy w Polsce, jeśli film jest wydawany w naszym kraju powinien mieć polskie napisy, a wybór wersji językowej czy napisów powinien należeć do mnie. Trochę jak z instrukcjami do różnych urządzeń denerwujemy się, gdy nie ma polskiej wersji, chociaż tę kwestię regulują już przepisy i dystrybutor musi zadbać o tłumaczenie, jeśli producent nie dołączył danej wersji językowej. Może czas, żeby dystrybutorzy filmów również byli zobligowani do tłumaczenia wszystkich materiałów zamieszczonych na dysku :)
W sumie nie mam co już na temat powiedzieć. Mogę tylko napisać: Dokładnie. Zwykle kupujemy wydania DVD żeby wyrazić swój szacunek dla twórców i żeby mieć ukochaną produkcję w domowej kolekcji. Często są wywiady aktorami, scenarzystami, odrzucone sceny, to wszystko pozwala zrozumieć lepiej dany film czy serial, to jest super, ale gdy zostajemy pozbawieni technicznej możliwości zapoznania się z treścią dodatków (brak napisów w rodzimym języku), pojawia się rozczarowanie i irytacja. Bardzo trafnie to określiłeś: półprodukt. Bo niby fajnie, ale...
Właśnie nie nie wiem po co są takie wydania. Idealnie by było, tak jak wspomniałeś, gdyby dystrybutorzy byli zobowiązani do tłumaczenia wszystkiego co jest na płytach DVD. :)
Tak poza tym to mam nadzieje, że gdzieś w internecie znajdę napisy do tych dodatków z SFU.