Właśnie skończyłam oglądanie six feet under drugi raz. Przeczytałam wszsystkie wasze opinie i chcialabym sie do niektorych odnieść. Uważam, że fakt, że dyskutujecie o danych postaciach, o tym czy was denerwowały, czy inspirowały jest najlepszą nagrodą dla tego serialu, bowiem każdy bohater był napisany od początku do końca, dopiero teraz w wieku 21 lat zdaję sobie jak bardzo skomplikowana jest każda osoba wokół nas, dlatego też tyle się przydarza claire, ruth, nate'owi, davidowi bo każdy z nich jest wyjątkowy, życie nie jest gładkie. Ten serial dowodzi, że wciągające mogą być rozmowy życiu, śmierci, przyszłości planach i marzeniach.
Mi osobiście najbardziej w pamięć zapadla rozmowa Claire i Ruth gdy Ruth pyta się jej ,,Czy zostałabyś tu dla mnie? " Claire: ,,Oh mamo oczywiście" a na to Ruth ,,W żadnym wypadku" . Tak powinien mówić każdy kochający rodzic.
Dla mnie zdecydowanie 10/10 i nie wątpie, że nie dlugo obejrze ten serial i trzeci raz.
A na koniec ogromne brawa dla Michaela C. Halla , poprzednio oglądałam Dextera i to dlatego zdecydowalam się obejrzec six feet under. Stworzył dwie tak doskonałe role, że ani przez chwile oglądając szesc stop pod ziemia nie patrzylam na Davida przez pryzmat Dextera i odwrotnie. BRAWA