serial jest najlepszym tego rodzaju obrazem jaki kiedykolwiek dane mi było zobaczyć.śledze każdy odcinek,ale nie o tym chciałam.chcę zwrócić uwagę na to jak jest on zrobiony jeżeli chodzi o zdjęcia.zauważcie ze każde ujęcie kamery,każde pojedyńcze ujęcie jest zdjęciem idealnym pod względem oświetlenia,układu oraz klimatu.każda scena to perfekcyjna fotografia...jestem pewne że pod tym względem nie ma drugiego takiego.
Nie chce zbytnio lukrować bo wyjdę na fanatyka, ale czy nie łatwiej jest posunąć się do stwierdzenia, że cały ten serial to jeden wielki majstersztyk? Prawdę mówiąc nie widzę w nim pomyłek.
A może jednak naprawdę zakochałem się w SFU na zabój...;)
no to i ja dołącze sie. dla mnie to jeden z głównych powodów dla których czekam na kolejną środe (niestety nie posiadam hbo tylko c+)/. i macie racje bo faktycznie jest idelany. i dokładnie, nie chodzi juz tylko o tereść - jedyną w swoim rodzaju (no moze dorównuje jej tylko american beauty) ale również o formę. idelaną.