To co w tym serialu jest ważne, to fakt że porusza on sporo wątków niechętnie dotykanych przez ludzi. Problemy obecnego świata zostały dosyć dobrze pokazane, tematy Tabu poruszone w ciekawy sposób.
Na pierwszy rzut oka wydaje się że to serial o wąskiej grupie osób tzw Elicie. Jednak z każdym odcinkiem można się przekonać że to serial dużo głębszy.
Wątek kryminalny trudny do przewidzenia przez co moje zaskoczenie co do finału było spore chociaż może i było by większe gdyby serial wcześniej nie dał mi do zrozumienia, że „ w tym świecie nic nie powinno cie zaskoczyć”, chociaż to akurat uważam za plus, ponieważ otwiera to oczy.
PS. Postaci Carli i Guzmana najciekawsze dla mnie. Możemy o tym podyskutować jeśli chcecie ;) wam kto się podobał?
UWAGA, SPOILERY!!!!!!!
Mi też najbardziej do gustu przypadli właśnie oni. Muszę przyznać, że pod koniec Carla mnie zdziwiła. Na początku niby szara myszka, miła córka markizy a tu proszę: pomaga ukryć morderstwo. Zaintrygowała mnie jeszcze postać Lu. Gdy Guzman wprost jej powiedział, że ma dać sobie spokój, ona wciąż przy nim trwała, aż w końcu odciągnęła go od samobójstwa. Reszta postaci była mi raczej obojętna, tylko Marina mnie wkurzała.