Po obejrzeniu 3 sezonu jeszcze bardziej utwierdzam się w tym, że Szkoła dla Elity to tak naprawdę hiszpańskojęzyczna wersja Trzynastu Powodów.

1. fabuła - w 1 sezonie dochodzą do tego dlaczego zginęła, w 2 postępowanie sądowe, a w 3 dochodzą do tego dlaczego zginęła osoba odpowiedzialna za śmierć w 1 sezonie
2. budowa serialu - przebitki z dochodzenia kontra wydarzenia ,,z wcześniej"
3. ogromne podobieństwo postaci:
- główny bohater trochę nijaki, ginie pośród ciekawszych, podejmuje dziwne decyzji,
- zmarła dziewczyna raczej denerwująca niż wzbudzająca sympatię,
- ,,zabójca" to dzieciak z bogatej rodziny, pieniędzmi załatwia kolejne sprawy, ostatecznie przechodzi zmianę, chce stać się dobry itp. ale ginie :D
- najlepszy kumpel ,,zabójcy" to fajny chłopak, empatyczny, pomocny (Zach / Guzman)

Dużą różnicą jest natomiast ,,siła" serialu - tzn. Szkoła Dla Elity porusza raczej kwestie kulturowe, akceptacja wśród rówieśników, chęć dorównania itp. natomiast Trzynaście Powodów jest o wiele mocniejszy w przekazie - gwałt, agresja fizyczna i psychiczna, upokarzanie, niepełnosprawność, nawet atak terrorystyczny.

Który z nich wybieracie?