się wyrzygać - tak mnie zemdliło. Ta mieszanka ckliwości, infantylności i pompatyczności, okraszona wymuskanymi lekarzami z wyidealizowanym dyrektorem na czele, wywołała u mnie niebywałe torsje. Przypomniał mi się Nowy wspaniały świat Huxleya...Ten serial powinien stanąć obok metra i kilograma w Sevres, jako wzorzec amerykańskiego kina. Często się mówi, że ten czy tamten film są "takie amerykańskie"... Gdyby przyznawać nagrody za najbardziej "amerykański" serial, pewnie zebrałby wszystkie.
Pewnie gdybym oglądał dalej, doszłaby kolorowa sraczka o truskawkowym smaku.