PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=479725}

Tajemnica Amy

The Secret Life of the American Teenager
6,3 4 262
oceny
6,3 10 1 4262
Tajemnica Amy
powrót do forum serialu Tajemnica Amy

Do końca zostały mi tylko 2 odcinki (23 i 24) ale już wiem jak serial się zakończy i jestem
niesamowicie wkurzony.... Co to kurna ma być ?! Ogladalem ten serial przez 3 lata tylko po to
by zobaczyć jak Amy rzuca Ricky'ego ? Ja pierdziele przecież to jest .... brak mi słów po prostu...

Najgorsze jest to, że Rocky tak bardzo sie staral zmienil sie stal sie odpowiedzialny i po co ?
Po co bylo to calem budowanie zwiazku prrzez ostatnie 3 sezony ? Szkoda, też Jacka, ktorego
humorzasta Grace całkowicie olała. Mało tego do ostatniej chwili dawala mu nadzieje.

Od razu widać, że serial piszą kobiety, bo w sumie wychodzi na to, że główne bohaterki
podążają za swoimi marzeniami, mając kompletnie gdzieś innych ludzi.

Powiedzcie mi która matka zostrawia swojego 3 letniego syna bo chce studiować w innym
mieście ? Feminizm nie ma co... Teraz gdy tak myśle, to Amy chyba nigdy tak naprawdę nie
kochała nikogo, nie na tyle by poświęcić swoje pragnienia dla czyjegoś dobra. Zawsze
posepowala tak a nie inaczej "bo tak trzeba" a gdy jej to nie odpowiadało oszukiwała każdego
aż do chwili gdy już nie mogla dłuzej kłamać, powodując tylko szkody w relacjach pomiędzy nią
a innymi ludźmi. Był moment kiedy wierzylem, ze jakos dojarzala ale koniec pokazał, ze ona
wciąz została w głębi duszy ta smarkula z pierwszego sezonu, która mysli tylko o sobie....

Żeby nie bylo, ze jestem stronniczy, Ricky też nie zachowal sie jak trzeba. Godził sie na
wszystko i akceptował. Ani przez chwile nie poczuł sie zagrozżny planami Amy (np. sytuacja gdy
Amy miala mieszkać z Benem w jednym bloku), a powinien. Wiem, że to niby oznaka jego
zaufania wobec Amy, ale wątpie czy w realu każdy facet potrafiłby byc tak wyrozumiały. Może
gdyby jakos zawalczyl o Amy to by coś zmieniło. A może podobnie jak Amy robił "to co należy" i
mu na niej nie zalezalo, tak naprawdę ?

Cały ten sezon to jakaś pomylka... Z Bena zrobili jakiegoś prześladowce majacego obsesje na
punkcie Amy (facet powinien sie leczyć), Tom odmjechał w sina dal z obca babą (sic!) jedynie
Adrian jakoś sobie ułozyla życie... Zakończenie 4 sezonu było świetne wiec zamierzam od tej
chwili udawać, że 5 sezon nie mial miejsca...

Ten serial nigdy nie byl jakis super, taki typowy odmóżdżacz, ale myślalem że na koniec
pokażą, że bohaterowie dorośli, zmienili się i ukażą prowadzącą do tego drogę. Tymczasem
zakończenie sugeruje nam, że bohaterowie (Amy i Grace) zostali tacy sami, egoistyczni i
samolubni. Zdecydowanie nigdy więcej nie tknę podobnego serialu (szczegolnie autorstwa
ABC Family) bo to zwyczajnie strata czasu..... Moja ocena spada z 6/10 na 5/10

Głęboko rozczarowany

Jarek

ocenił(a) serial na 7
Jarek Bachanek

Zgadzam się. Jestem bardzo rozczarowana zakończeniem, które tak łatwo dało się przewidzieć. Z Grace zrobili pustą egoistkę, a jeszcze przed 5. sezonem bardzo ją lubiłam za stosunek do innych, że stara się każdemu pomóc, jest bardzo przyjacielska. Przyjęła oświadczyny Jacka i jeszcze wyładowywała na nim swoją złość, co było całkowicie bez sensu. Nie chciała za niego wyjść, ok, mogła mu to powiedzieć, chyba nie przestraszyła się tej pastorowej. Ricky jest moim ulubionym bohaterem i pozostał nim do końca. Przez te 5 sezonów pokazał, że każdy może się zmienić. Przestał skakać z kwiatka na kwiatek i stał się odpowiedzialnym, dobrym ojcem i chłopakiem. Strasznie wkurzała mnie postać Amy, wiecznie niezadowolona ze wszystkiego, chcąca postawić na swoim. Bena lubiłam na początku, potem zaczął denerwować mnie tak samo jak Amy. Rozpieszczony dzieciak, który myślał że jeśli ma bogatego ojca to mu wszystko wolno...

Ale niektóre charaktery naprawdę świetne - Ricky, George ( jego teksty), Ashley czy Leo Boykewich (niesamowity człowiek).

Cóż, podobnie jak Ty miałam nadzieję, że finałowy sezon pokaże nam zmiany, jakie zaszły w bohaterach po wielu sytuacjach. Tak stało sie w przypadku Ricky'ego, nawet Adrian, która po stracie dziecka stała się bardziej dojrzała (cieszę się, że ułożyło jej się z Omarem)... A pozostali? Zadowoleni, że Amy nie wyjdzie za mąż? Że zostawi swojego małego synka i wyjedzie do Nowego Yorku? Że złamie serce chłopakowi, który był w stanie poświęcić wszystko, by zapewnić rodzinie dostatek i szczęście?
Naprawdę, bardzo rozczarowujący finał.

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 4
Martulekk

Teraz już jestem po obejrzeniu finalu i moja opinia pozostaje niezmeniona. Scenarzyści pod koniec celowo stworzyli różne sytuacje by wytłumaczyć idiotyczbe zachowania postaci, ale przez to jeszcze bardziej mnie wkurzyli. Ta gadka Rickiego o tym, że nie czerpie przyjemności z seksu z Amy lol serio ? A jeszcze kilkanaście odcinkow temu mowił że z nią zawsze czuje sie wyjątkowo etc... Postacie zachowały się zupelnie jak nie one.... Ricky niby bardzo kochał Amy i nagle w ostatnich 2 odcinkach zaczął sie zachowywać zupełnie inaczej... Nie tylko on zresztą. Anne namawiała Amy na wyjazd lol ...

Nie wiem, może scenarzyści mieli plan na 6 sezon w ktorym Amy rzuca Rickiego, a gdy serial dostał cancel to zakończyli na chybcika... Tylko tak umiem to sobie wytłumaczyć bo nic innego nie ma sensu.. Nie moge przeboleć ze całe budowanie związku Amy i Ricky'ego przez 3 sezony zostalo zmarnowane bo scenarzystom sie coś odmieniło.... Wspólczuje Banan (tłumaczce). Dziewczyna się męczyła z tlumaczeniem tak długo i pewnie też się rozczarowała.

I jeszcze 70% odcinka to były retrospekcje. Żal normalnie. niby fajnie bylo zobaczyć jak aktorzy sie zmienili przez 5 lat (Jack z dlugimi wlosami xD) ale bez przesady. Jedyne co mi sie podobalo to pożegnanie miedzy Adrian, Amy i Grace. Pożegnanie Amy z Madison i Lauren było takie sztuczbe i wymuszone. Niby były takimi przyjaciólkami ale jakoś tego nie było widać. Myślę że Grace, Amy i Adrian mimo wzajemnej czasami niechęci więcej razem przeżyly i to je zbliżyło. Dlatego ich pożegnanie było takie prawdziwe. Madison i Lauren nigdy nie byly tak naprawdę przyjaciółkami Amy, bo zawsze ją obgadywaly i czesto życzyły jej źle za jej plecami. Dlatego gdy się żegnaly uswiadomili sobie, jak niewiele mają wspolnego z Amy i nie wiedziały co powiedzieć.

ocenił(a) serial na 7
Jarek Bachanek

"Best friends forever" jak to powiedziała Madison, dziwiłam się Amy że nadal ma ochotę z nimi rozmawiać. To one puściły plotkę o ciąży, to one byly przeciwko Amy w wielu sytuacjach, do tego obie takie sztuczne, Madison przespala się z chłopakiem Lauren, a te nadal uważają się za najlepsze przyjaciółki.

Rzeczywiście, niektóre sceny/wątki były bardzo wymuszone. Nie rozumiem po co Ricky powiedział o tym Ethanowi, może miał nadzieję że go to zniechęci do uprawiania seksu z tą dziewczyną. Szkoda mi było tego, że rozstali się z Kathy, którą bardzo polubiłam, dzielnie dała sobie radę z adopcją, postawiła się rodzicom i chciała na nowo ułożyć sobie życie.

Również wątek Anne i Amy jako lesbijek. Ok, Anne to jeszcze, chociaż to dziwne trochę, że się zorientowała po parunastu latach małżeństwa. Ale odcinek, gdzie cały czas przewijało się zdanie "Amy is gay?" byl całkowicie bezsensu, a to tylko dlatego, że początkowa data ślubu została wyznaczona na 4 lipca.

Serial powinien się zakończyć tak na 5 sezonie, a następnie najwyżej zrobić pare odcinków jak są już na studiach. Albo chociaż końcówkę jak była np. w ,,Plotkarze", czyli 4 lata później.. Wiadomo kto się z kim ożenił, kto kogo zostawił, czy miał dzieci. A teraz ciekawość mnie zżera czy Amy i Ben są razem, czy pomiędzy Amy a Ricky'm jest dobrze...

Jarek Bachanek

A gdzie obejrzę sezon 3-5 po polsku?

Jarek Bachanek

A co z ciążą Adrian urodziła dziecko Bena?

Jarek Bachanek

Gdzie znajdę 3 4 i 5 sezon po polsku?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones