Miałem chyba 11 albo 12 lat jak widziałem go po raz pierwszy i pamiętam, że byłem gotowy użyć siły fizycznej (najczęściej gryzienie w rękę) gdyby ktoś nie chciał mnie dopóścić do telewizora. Jak ja chciałem być "Czerwonym Jeźdźcem" :) i bronić tajemnicy Świętej Góry. Jeden z niewielu seriali, które tworzą prawdziwą...
Stety czy niestety kinematografia bardzo się od tamtych czasów zmieniła. Wiele filmów z tamtych lat nie wytrzymało próby czasu i są obecnie "niestrawialne". Pierwsze dwa odcinki jakoś się jeszcze bronią, ale im dalej tym gorzej. Ogólnie na dzień dzisiejszy wygląda to strasznie amatorsko i prymitywnie. Jedynie gra Yorka...
więcejWidziałam ten serial dawno temu i - choć to serial "niby" dla młodzieży, a ja już młodzieżą dawno nie
byłam - podobał mi się bardzo! Wspaniałe plenery, atmosfera tajemniczości, romans, przygoda,
kostiumy... i do tego ekstra aktorzy! Od czasu tego serialu lubię Michaela Yorka! Do dzisiaj bardzo
lubię ten serial i...
Jakie widzieliście różnice pomiędzy obiema wersjami? Wiadomo oczywiście, że wersja serialowa, która ma 7 odcinków trwa dłużej niż wersja filmowa. Z tego co zauważyłem to w filmie jest narrator (głos Michaela Yorka) a w serialu chyba nie. Poza tym w filmie jest nieco inne zakończenie niż w serialu.
Nie ten głos. Zdecydowanie nie ten głos. Wyszedł pretensjonalny bubek, którym Olbrychski z całą pewnością nie jest. Szlifuj, chłopie, angielszczyznę, coby nie psuli w ten sposób. Powtórka z rozrywki w rozróbie przy 'Salt' też o czymś świadczy...