Dyskusje, spoilery, wrażenia po obejrzeniu odcinka.
Promo: http://www.youtube.com/watch?v=3upk8AbkV4I
Opis:DZIEŃ ŚWIĘTEGO WALENTEGO PRZYNOSI DO CHANCE HARBOR SEKRETNE
PRZYJĘCIA, ZASKAKUJĄCE CZARY I MŚCIWE CZAROWNICE.
Aby uczcić zimowe wakacje, Faye i Melissa organizują anty-walentynkowe
przyjęcie wyłącznie dla dziewczyn, włączając w to Dianę i Cassie. Jednak
wieczór staje się bardzo nieprzewidywalny, kiedy Melissa proponuje Dianie
trochę humorzastego "szatańskiego ducha", a pierwszą osobą, przy której
[Diana] się rozluźnia, jest Lee (gościnnie Grey Damon), który wpada
na przyjęcie, aby pomóc Faye w odzyskaniu mocy. W międzyczasie
Cassie zostaje opętana przez duchy pewnych mściwych czarownic i jest
zmuszona do zwrócenia się w kierunku Adama i Jake'a.
Odcinek mi się bardzo podobał, ale końcówka - tragedia. Zrobili to samo jak w VD - główna bohaterka wybiera ciamajdę.
Podwójne rozczarowanie w tym tygodniu.
ta na stefana chociaż mogę patrzeć i momentami jest lepszy od deamona ;p momentami zaznaczam, ale ten adam to brak słów nie mogę znieść tych jego wymalowanych paczadeł
Damona, ja niestety na niego nie mogę patrzeć. Hipokryta i pies ogrodnika. Tyle o nim.
Miałam jeszcze nadzieję, że Cassie zmądrzeje, ale nic z tego.
A ja mam nadzieję że nie jak z eleną i stefanem, tylko jak z amelią i blackwellem - niby przeznaczona innemu ale jednak ciągnie ją do czarnej magii...
Nie, nie nie. Tylko nie Cassie i Adam ! On jest strasznie irytujący, podobnie zresztą jak Faye, na którą już nie mogę patrzeć.
Cassie i Adam- jestem na NIE :D
A jeszcze do tematu to czy ta nowa miłość Diany to nie dostawca pizzy ?
jeżeli ktoś ogląda "Once upon a time" to tego "nowego" Diany widział w odcinku o Kopciuszku - grał Księcia(czy jak mu tam). D***py nie urywa, cycki nie latają - że się tak wyrażę, ale lepszy on już od tego całego Adama "umiem mówić niskim głosem" :P
Mi sie odcinek nie podobał. Cassie jest coraz bardziej irytujaca, Jake schodzi na dalszy plan, Adam wygrywa... Jakoś na początku bardziej podobał mi się serial. Totalną głupotą w tym odcinku był fakt, ze po rozbiciu auta Cassie idzie na romantyczna kolacje. Co tam samochod! Po co wzywac kogos skoro moze lezec na ulicy!
Ale się czepiasz,to że tego nie pokazano(wezwanie pomocy drogowej) nie znaczy że nic nie zrobili..to że nie pokazują ich w toaletach to nie znaczy że nie mają potrzeb..A ze poszła z nim na kolację co nie mogła?(niby czemu) i tak jak ma siedzieć sama w domu może być z Adamem.No i Cassie zdecydowanie lepsza jest teraz taka trochę niebezpieczna pełna lęków wcześniej była za nudna..
Pewnie! Po co ma się smucic sama w domu skoro może się smucic razem z emo adamem?! dobrze że ich tylko dwójka jest do smucenia się bo jeszcze trochę i by kątów zabrakło żeby sobie spokojnie poplakac... A Cassie najlepsza była kiedy nie bała się pokazać co czuje do Jake'a!! Nie no serial schodzi na psy i zaczyna promować bycie emo!
Ludzie, ale Wy smutki pier...licie. Adam emo? Poszukajcie sobie w google jak wygląda emo, bo włosy nażelowane o tym nie świadczą. Natomiast ciemną oprawę oczu ma po prostu(obczajcie filmy z nim jak był młodszy) jak Nestor Carbonell z Lostów, też wszyscy pisali, że maluje oczy, nawet kiedyś sam to wyśmiał malując się w jakimś programie. Ja z resztą mam podobnie, moja dziewczyna(teraz już żona - kosmetyczka) powiedziała mi kiedyś, że niektóre kobiety chciały by mieć takie oczy. Co teraz, mam się pochlastać z tego powodu? Z drugiej strony nikt mnie się nie pytał czy oczy maluję. Żal. Wracając do Adama i Jake'a, to ja mam zupełnie odwrotnie. Nie trawię kolesia grającego Jake'a, ale strasznie, jak tylko się pojawił, pomyślałem "o k..wa ken przybył", a przy tym wygląda jak wypacynkowana świnia(ten jego nos), szkoda, że nie grał on Nicka, a ten co grał faktycznie Nicka mógł grać Jake'a, ten to był mega koleś :D Nie myślcie, że robię Wam na złość, ja prostu tego kolesia nienawidzę i tyle. Wszedłem tu i myślałem, że inni myślą podobnie, a tu zonk, chociaż z tego co widzę, to w większości piszą kobiety. Co do Adama, co z tego że jest grzeczny i skąd Wam się do chu.a wacława wzięło, że główna bohaterka musi być z tym niegrzecznym, to jakaś parodia jest, poza tym Adam czy on znowu taki grzeczny? Jake wg Was taki cool, bo zabijał i mroczny i taki tajemniczy, najpierw chciał zgładzić Cassie(prawie się to udało, Cassie uratowała się sama i innych), a potem się zabujał i jest taki niesamowity przecież. W realnym świecie takich gości określa się mianem socjopaty/psychopaty, a normalne kobiety(uwaga kluczowe słowo) spie..zają gdzie pieprz rośnie i tak poniekąd zrobiła Cassie, a wy po niej jeździcie!!!! Najlepiej niech Jake wybije wszystkim rodziców i wyrucha resztę lasek z kręgu, to wtedy będzie partnerem idealnym przecież, yeah!!!
lubie to d_devil_2. ;d tzn nie w 100 bo Jake jest moim ulubionym bohaterem ale na milosc boska nie widze go z Cassie. Cassie jest przeznaczona Adamowi. I tyle w tym temacie.;p Jake & Faye to dla mnie idealne połączenie.;d co bedzie to bedzie, zobaczymy.:D
Serialów to się nie naoglądaliscie obydwoje... a przynajmniej młodzieżowych jak ten. Żeby była akcja ten zły musi uwieść tą niewinną główną bohaterkę... Gdyby tak nie miało być to by Jake'a nie było i tyle. To nawet nie tylko w serialach ale i w książkach tak zawsze jest. Zawsze ktoś musi być z kimś kto do niego nie pasuje bo to znaczy że pasuje kropka
Ona jeszcze nie chodzi z Adamem! Zresztą nie pokazuje co do Jake czuje bo jej Adam zrobił pranie mózgu!
Pranie mózgu ona ma od chwili jak tam przyjechała...A Adam nie jest taki zły,ale większość na tym forum woli Jacka...Z dwojga złego wolę Adama,zdecydowanie za stara jestem by "bad boy"byli w moim typie,ci spokojniejsi są zdecydowanie pewniejsi w życiu,a Jack zbyt emocjonalny jest jak na mój gust.Paradoksalnie zdecydowanie lepiej pasuje do Faye idealna z nich parka by była.
To ze Adam i Cassie oficjalnie nie chodzą nie znaczy że z sobą nie są..bo są i to od praktycznie 1 odcinka Diana jest dla niego tak na doczepkę a szkoda bo miła z niej dziewczyna..
Większość na tym forum woli Jake - bad boya - bo to młodzież wychowana na Zmierzchu i Pamiętnikach wampirów. Tak przynajmniej myślę, bo serial wydaje mi się młodzieżowy... A to, że Jake byłby "mniej pewny w życiu" to już jest Cassie problem;) - my chcemy emocji, a związek Cassie&Adam raczej za wiele nam ich nie dostarczy...
Jak dla mnie emocji dostarcza nie związki uczuciowe ale kłopoty jakie dzieciaki mają z powodu faktu że są czarownicami,wątki uczuciowe to dodatki i to drugoplanowe moim zdaniem.Widać za stara jestem i odzywać się nie powinnam..A swoją drogą co jest złego w spokojnych związkach?Racja,przecież żyje w społeczeństwie gdzie kobiecym ideałem(wg.jakiegoś sondażu aż 70% kobiet tak wybrało) jest tzw. macho czy jak kto woli "bad boy" a normalni rozsądni i uczynni faceci są passe bo nudni..ech co za czasy do kitu...A potem płacz że związek nie wyszedł bo ją zostawił,albo nie dba o dzieci, dom interesuje się wszystkim tylko nie rodziną i w ogóle nie dba o rodzinę tylko siłownia koledzy i inne hobby mu w głowie..no i rozwody a i ludzie boją się związków małżeńskich nic dziwnego z takim doborem partnerskim i wychowaniem wg.takich wzorców...
No i co jest z tym zmierzchem? przecież Edward to raczej "good boy" fakt jak na wampira,ale i sama otoczka jest taka delikatna,ulotna wręcz eteryczna to seria dla dziewczynek z podstawówki no może jeszcze gimnazjalistek(średnia wieku to tak na oko 10-14 może 15 lat) przynajmniej filmy ,powieści nie czytałam wiec się na tym tle nie wypowiem ale filmy owszem przyjemne nawet ale dla dziewczynek nie kobiet.No i gdzie Edziowi do Angelusa z Buffy? lata świetne to był prawdziwy "bad boy"a nie ten "wampirzy kastrat" Edward..No i gdzie Pattinsonowi do Boreanaza ten to był w młodości mega ciacho(teraz to już podtatusiały mężczyzna w średnim wieku ale nadal seksi) a nie takie bezpłciowe nic jak Pattinson..Wilkołak też nie jest żaden "bad boy"prędzej członkowie jego drużyny on sam to też "good boy" to raczej inne wampiry są " bad boye i bad girls" jak już...
Nie chodziło mi akurat o to że w zmierzchu są bad boye itp. tylko tak podałam jako przykład młodzieżowego filmu. Może i jest zrobiony dla młodzieży ale to nie znaczy że dorośli go nie lubią bo moja babcia przeczytała wszystkie części i wzdycha do Lautnera!! A jeśli chodzi o spokojne związki i uczynnych facetów: taka jest teraz moda że fajni są ci bad! To jest na litość boską przecież tylko serial a nie prawdziwe życie! Dlatego my chcemy emocji a nie spokojnych poukładanych związków dlatego oglądamy serial o
czarownic a nie m jak miłość na przykład!!
Przecież napisałam ze filmy z serii zmierzch są całkiem przyjemne w oglądaniu ale zostały zrobione specjalnie dla dzieciaków.Jak podobają się starszym to ok mnie się też je przyjemnie oglądało..
Co do bad boy to nie żart jakaś firma zrobiła sondaż i wyniki pokazały wprost ideałem o.70 % kobiet są macho a ich ciężko uznać za good boy i nie jest to filmowa ciekawostka ale wynik naszych kobiecych pragnień. i marzeń...
A co do m jak miłość nie widziałam nawet 1 odcinka w całości wiec się nie wypowiem..ale jeżeli chodzi o filmy i seriale lubię rozrywkę coś co mnie ma bawić zająć przyjemnie czas i mogą być czarownice.Z filmów obyczajowych to mam mieszane uczucia wolę te fikcyjne telenowele ale nie polskie te nasze są zbyt nudne i szare jak to życie na co dzień i jeszcze miałabym to oglądać?..
Dobry odcinek- w końcu jakaś ciekawa akcja się wywiązała:) Oby tak dalej, bo początek serialu był miły, ale nie powalający.
nie było tak źle, nie wiem czy tylko ja tak czuje ale widze zero chemi miedzy Adamem i Cassie te ich pocałunki takie wymuszone taki poprawny związek bez namiętności
Może i zero chemi, ale lepsze to niż marnujący się Jake dla Cassie, podobnie jak marnujący się Damon dla Eleny.;D o.;p
Damon się wcale nie marnuje dla Eleny! Okazuje trochę ludzkich uczuć ale dalej pozostaje mroczny. To samo z Jake'iem. Nie no jak jeszcze raz zobaczę Cassie z Adamem wsadzających sobie jezyki do gardeł to się normalnie pożygam!
Damon się marnuje zrobił się nudny przewidywalny ciepłe kluchy. w 1 sezonie miał te iskierke w oku.. w 2 sezonie zwłaszcza na początku też ale teraz... buuu
Jake natomiast dopiero sie pokazuje jaki jest był i jaki może być zobaczymy i z Cassie myślę że pasują do siebie bo przy Adamie Cassie zrobiła się tak? nie? nie wiem? może? kiedy przy Jaku nie obawiała się swojego zdania
No teraz się mogę zgodzić. Adam jej zrobił pranie mózgu i nawciskał jej jaki to Jake jest zły i niedobry.
Oni razem wyglądają słodko! Temu nie można zaprzeczyć! A zresztą po co się kłócić?! Przecież to nic nie da! Kolejne odcinki pokażą jak będzie!