PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=498821}

Tancerze

2009 - 2010
6,0 16 tys. ocen
6,0 10 1 16496
5,0 5 krytyków
Tancerze
powrót do forum serialu Tancerze

Z góry uprzedzam, iż przepraszam, jeśli ten post opublikuje się dwa razy, tak jak mój poprzedni, ale ciągle uruchamia mi się dziwna tabelka, przez co temat muszę pisać jeszcze raz. "Tancerze" to mój ulubiony polski serial i z niecierpliwością czekam na sezon trzeci. Wiem, że stacja dopiero negocjuje z producentami, ale według mnie kolejny sezon powstać musi, a nawet jeśli nie cały sezon, to jeden, krótki odcinek, wyjaśniający losy Piotra i Sylwii. Bo np. wątek Alicji i Krzysztofa się wyjaśnił - są ze sobą i układa im się świetnie. Co do wątku zakochanych studentów, chciałabym powiedzieć wam, dlaczego uważam, iż Piotr powinien być z Dorotą, a nie Sylwią. Przy okazji jednakże nieco oczernię Sylwię.

1. Dorota jest miła, troskliwa, przyjacielska, zakochana na zabój. Zrobiłaby dla Piotra wszystko. Niestety, choć może wydawać się inaczej, to minus, bowiem dziewczyna jest ślepa i nie widzi, iż stanowi dla Piotra nagrodę pocieszenia.

2. Sylwia jest zimna i arogancka, jej postać przepełniona jest egoizmem, jednakże wszyscy dobrze wiemy, iż potrafi zaszaleć. Pamiętacie jej spacer z Alicją? Niestety, Sylwia jest również... chora. Gdy nie wyjdzie jej z Piotrem, leci obściskiwać się z Robertem, jednakże dokładnie tak samo postępuje Piotr z Dorotą.

3. Nawet gdyby Piotr był z Dorotą, dziewczyna nie byłaby szczęśliwa, a związek byłby sztuczny. Piotr woli Sylwię, to ją kocha i nic tego nie zmieni. Dorota powinna się z tym pogodzić i przestać stanowić dla niego "opcję numer dwa".

4. Sylwia igra z uczuciami innych i to czyni z niej postać negatywną. Gdy kochała się z Robertem na dachu prawdopodobnie ani przez moment nie przemyślała skutków tego czynu - teraz Robert zakochał się w niej naprawdę, ale nie ma u niej szans.

5. Która z dziewczyn kocha Piotra bardziej? Niby Dorota... Ale dlaczego? Bo ciągle odprowadza go wzrokiem, zagaduje, nie odpuszcza na krok i popada w rozpacz gdy widzi go z Sylwią? Czy to aby na pewno miłość? A może raczej obsesja?

6. Widać, iż Sylwia naprawdę kocha Piotra, nie Roberta czy innego chłopaka. W końcu tak naprawdę miłość pojawia się stopniowo, racja? Dla Piotra Sylwia sprzeciwiła się woli ciotki i ojca. Poza tym pamiętacie ją w łazience, po wyjściu Piotra, lub rozmowę dziewczyny z Robertem w szatni? Widać było, iż naprawdę jej na nim zależy.

ocenił(a) serial na 10
Thumbelina

WPADKA! Nie "iż Piotr powinien być z Dorotą, a nie Sylwią", tylko powinien być Sylwią, a nie z Dorotą.

Thumbelina

Oczywiście zgadzam się z Tobą. Piotr jak najbardziej powinien być z Sylwią. Wkurzyło mnie trochę, że związek, który budowali przez 20 odcinków nagle został tak mocno "wstrząśnięty". Gdyby miała powstać 3 seria wątek Piotr- Dorota vs Sylwia byłby zapewne kontynuowany. Mogłoby to już znudzić widzów. Według mnie w następnych odcinkach po ułożeniu sie spraw pomyślnie dla Piotra i Sylwii producenci powinni skupić się na innych związkach. Oni byliby razem, a większą uwagę powinno się zwrócić na inne pary. To tylko takie gdybanie, gdyż tak naprawdę mam duże wątpliwości do tego, czy powstanie 3 seria. Jeżeli weźmiemy pod uwagę oglądalność to niestety serial przegrywa z innymi produkcjami. Chociaż ostatnimi czasy jest tendencja wzrostowa. Mam nadzieję, że TVP pozwoli nam cieszyć się "Tancerzami" tak długo jak to możliwe. Zapraszam również na oficjalne forum serialu na stronie tancerze.tvp.pl

pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
sangwiniczek

Zgadzam się z Wami, że Piotr powinien być z Sylwią bo do siebie pasują. Może Sylwia jest bogata, zimna, nie umie ukazywać uczuć ale to nie jest jej wina. Tak ją wychowali. Musiała robić wszystko co jej tata i ciotka kazali. Nie miała własnego zdania. Dzięki Piotrowi a tym bardziej tego jak na dachu powiedziała mu że chce wyjechać a Piotr był przeciwny temu zmieniła się. Zrozumiała, że liczy się dla kogoś. A później ten wypadek jego ojca, ta plaża wtedy wiedziała, że kochają siebie na wzajem.
A to że się przespała z Robertem to już aż taka nie jest jej wina. Jak człowiek się upije to nie wie co robi a Robert to wykorzystał.
Jakby powstał 3 sezon to pewnie zrobili by coś takiego że Piotr byłby z Dorotą. Dorota byłaby szczęśliwa a Piotr nie bardzo.. Tęsknił by za Sylwią tak samo jak ona za nim. Jak już by się ułożyło między nimi to powinni się zająć Romą, Jerzym, Ingą bo to jest ciekawa trójka.

ocenił(a) serial na 7
Natuskka__

Bzdury. Cała 2 seria udowadnia, że Sylwia bardziej pasuje do Roberta. W gruncie rzeczy to są te same typy charakteru. Piotr jest dla niej czymś egzotycznym i pewnie dlatego atrakcyjnym, ale na dłuższą metę stawiam na duet Sylwia-Robert :)

ocenił(a) serial na 7
Michael_1610

dokladnie michael masz racje sylwia i robert bardziej do siebie do pasuja maja podobne charaktery mysle ze na koncu beda razem a piotr z dorota

Thumbelina

Pewnie pasują do siebie, ale reżyserom widocznie to się nie podoba.
Wątek przespania się z Robertem i tej niby miłości Piotra który później pociesza się w ramionach Doroty były sztuczne, żałosne i ogólnie denne.
Scenarzyści spieprzyli na całej linii dodając tandetny efekciarski trik rodem z telenoweli wenezuelskich i to zdecydowanie wyszło na złe serialowi.
Teraz wygląda na to, że Piotr tak naprawde nie kocha Sylwii tylko po prostu chciał ją zdobyć przed Robertem,z kolei Robert może i kocha S. ale jest to miłość czysto przedmiotowa.
Nie wiem czy mam ochotę oglądać 3 sezon.

AnyaMilton

Oczywiście.Piotr powinien być z Dorotą.Myślę że byli by bardzo fajną parą.
Co do Sylwii nic do niej nie mam pomimo to że powinna być z Robertem.Mają tak podobne charaktery i to widać gołym okiem.Piotr jest dla Sylwii za delikatny oczywiści może pokazać pazur.A Dorota w sam raz.Choć faktycznie jej uczucie zmienia się w prawdziwą obsesję.Mimo to mogła by być to najlepsza para.

Narwany_chochlik

powinien byc z dorota to taka fajna i przyjacielska dziewczyna a sylwia to najlepiej gdyby wszyscy jej słuzyli!!pasuje do roberta obaj sa samolubnymi osobami ..

ocenił(a) serial na 10
misia168

Tylko że nie patrzycie na jedno - Może i Dorota jest lepsza niż Sylwia - według was, bo według mnie nie - ale ten związek byłby nieszczęśliwy, bo w serialu pokazano już, iż Piotrek nic, ale to nic większego do Doroty nie czuje!!

Thumbelina

Piotrek sam do końca jeszcze nie wie co czuje. Zaimponowało mu, że taka dziewczyna jak Sylwia <zdolna i bogata> zainteresowała się nim, dlatego przelał na nią większe zainteresowanie, a następnie gdy pomogła mu dostać się do domu i wspierała go gdy zaginął ojciec, zakochał się bardziej. Moim zdaniem niefortunne było tam użycie słowa kocham, ponieważ to bardzo mocne i ważne słowo.Ciężko mi uwierzyć, że tak od razu kocha Sylwię < a w międzyczasie swojego "kochania" dalej daje nadzieję Dorocie>.
Istotą jednak jest, że to sam Piotrek jest winny wszelkim komplikacją przez swoje niezdecydowanie. Powinien był od początku zdecydować się z którą dziewczyną być, a nie urządzać coś na wzór "konkursu". Dorota pasowałaby do niego idealnie, gdyby tylko docenił na ile jest dla niego gotowa i jak bardzo pokazała mu swoje uczucia. Sylwia, mimo że ją lubiłam zepsuła wszystko przez sex z Robertem. Dziewczyna, która kocha, nawet w rozpaczy nie postępuje w ten sposób <moim zdaniem oczywiście>. Nie zasłużyła na Piotra.
Dlatego wybieram: Piotrek & Dorota.

calineczka321

Jezu ,wasze dyskusje i psychologizowanie jest komiczne. Najpierw popatrzcie co scenarzyści robią z bohaterami ,a później wymyślajcie sobie teorie. To jest wszystko kiepska gra aktorska.
Piotr kocha Sylwię, co nie przeszkadzało mu od razu pocieszać się w ramionach Doroty, Sylwia zaczyna być kompletnie pozbawiana charakteru (nagle wskoczyła Robertowi do łóżka mimo że kocha Piotra ,a następnego dnia od razu znalazła siłę zeby przeciwstawić się woli ojca - kretynizm do potęgi) i w ogóle wszystko robi się nijakie by wywołać sztuczny dramatyzm rodem z telenoweli meksykańskiej.
Poza tym osobiście uważam że do 11 odcinka było super, tylko finał został spieprzony na całej linii i serial upodabnia się do jakiegoś tasiemca typu "Barwy szczęścia". Ciesze się bardzo, że Fabijański odszedł, niech ktoś inny plami postać Piotra.