PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=498821}

Tancerze

2009 - 2010
6,0 16 tys. ocen
6,0 10 1 16496
5,0 5 krytyków
Tancerze
powrót do forum serialu Tancerze

ale wykonanie slabiutkie a wystarczyloby tylko rozciagnac bardziej watki a nie skupiac sie tylko na 4 czy 5 postaciach pozatym jakies lepsze dialogi by sie przydaly do tego bo niektore sa koszmarne i przypominaja m jak milosc niech nasi filmowcy od siedmiu bolesci ucza sie od amerykanow ktorzy robia najlepsze seriale i wcale do tego nie trzeba jakiejs wielkiej kasy tylko dobry pomysl i aktorow ktorzy to wiarygodnie zagraja i sukces gotowy.

sincity

ależ mnie to irytuje, bo faktycznie pomysł dobry, aktorzy też całkiem (chociażby kadra nauczycielska, osobiście całkiem (powtórka, ale całkiem to jak najbardziej odpowiedni wyraz)cenię Dorocińskiego czy Walach albo Bakę)i klimat miły niezmiernie szkoły (chciałoby się wręcz tam wybrać, mimo że to mała mistyfikacja), ale dialogi niekiedy trącą o banał, taki kicz słowny, jakby zmienić na coś bardziej intrygującego (dialogi dla mnie w filmie/ serialu tudzież innym przedsięwzięciu kinematograficznym to podstawa, mogą być piękne zdjęcia, ale nic nie zastąpi dobrych dialogów, one wszystko tworzą) i ulepszyć też muzykę nieco (może trochę klasyki?) to naprawdę ... (i tu dwa ostatnie słowa pańskiego wpisu), więcej duszy, więcej,przepraszam za zbytnią ilość nawiasów, moje natręctwo.
Z poważaniem, Ch.

sincity

Och, och. Taki miniaturowy akt złości. Dialogi, dialogi, proszę, błagam,
nie stawiajmy w każdej scenie na takie upotocznienie słownictwa. A cóż ten
Krzysztof tam wyczynia? Ach...

sincity

Uważam, że serial wiele by zyskał, gdyby scenariusz kolejnych odcinków był bardziej konsekwentny. Często zostaje podjęty jakiś wątek, który "gubi się" już w następnym odcinku (np. motyw z ciotką Sylwii), czasem coś kompletnie nie pasuje (np. zwierzenia Piotra n/t jakiejś dziewczyny, którą odbił mu przyjaciel- do tej pory nie było o niej ani słowa!!!).
Poza tym wnerwiają mnie wszechobecne reklamy! Pal licho pojawiające się gdzieś logo, gorzej, gdy dochodzi do absurdów - np. tancerze (dbający o linię, co się rozumie samo przez się) wpieprzają przez kilka odcinków nutellę wprost ze słoików. A szczyt szczytów był w ten czwartek, gdy króciutka, absolutnie nic nie wnosząca do fabuły scena z Dorotą i Ingą została wymyślona chyba tylko po to, by zareklamowac pewne tampony. :/

Betulka_83

Co do nutelli - z własnego doświadczenia wiem, że Nutella jest bardzo "energetyczna". Podczas tańca spala się bardzo dużo kalorii., więc jedzenie jej na/przed próbami/występami jest jak najbardziej na miejscu.

Betulka_83

Martwi mnie to, że jest dobry pomysł i konsekwentnie się go spieprza
(proszę wybaczyć to słowo), na siłę chce się umłodzieżowić (uznajmy
istnienie tego wyrazu)wszystko, ja tylko proszę o dobre dialogi,
intrygujące, a nie zwykłe cześć co tam i koniec, interesująca wymiana zdań
na początek. Fakt, reklama tamponów była bardzo przydatna ;f. Z tą
dziewczyną, którą niby miał chociaż rywalizują o niego w pewnym sensie dwie
inne to chyba wymysł pośpiechu, taki wątek ot tak. Czekam teraz na jakiś
niebanalny pomysł na uczucie między Alicją a Krzysztofem, czekam, mam
nadzieję, że scenarzysta/yści docenią wartość słowa.

użytkownik usunięty
sincity

zgadzam się, że pomysł na serial jest bardzo dobry, różni się od tych wszystkich polskich serialików, ale gra co niektórych tancerzy razi nawet mnie, a jakąś wybitną znawczynią kina raczej nie jestem. nie oglądam od początku więc nie widziałam akcji z nutellą, ale to z tamponami było naprawde żałosne.

ocenił(a) serial na 5

Hahaha, jesteście dowodem na to, że PP w tym serialu się opłaca :D Chyba nie tego chcieliście. Poza tym pomyślcie, że w dużej mierze dzięki takim właśnie wtrętom ten serial jest na wysokim poziomie realizacyjnym. Gdyby ich nie było, to Tancerze mieliby podobną sytuację do Pierwszej miłości, czy innej tandety, gdzie budżet nie starcza na zakup bukietu kwiatów! W tym wypadku kolce dodają koloru róży. Pani Chemiczna, skoro jest taka wielce obyta w sztuce pisania dialogów, to niech napisze chociaż jedną (JEDNĄ!)scenkę do tancerzy, tak żeby była śmieszna, lekka, ale- jak sama pisze- intrygująca. Jak napisze, to niech na tym forum opublikuje i jeżeli będzie dobre, to zwracam szacunek, może sobie pani chemiczna krytykować dialogi do woli. A do tego czasu niech siedzi cicho, bo najprawdopodobniej sama kupę (przepraszam za kolokwializm) umie i banał spłodzi. Ludzie, napisanie scenariusza jest o wiele trudniejsze niż możecie sobie wyobrazić, a zapewniam was, że tancerzy piszą ludzie o bardzo wysokim ilorazie inteligencji którzy czytają średnio po 70-80 książek rocznie (jeżeli dla kogoś jest to wyznacznik), w branży są jednymi z najlepszych.

Roszczenia, roszczenia, ludzie nie potrafią docenić tego co dostają. Przykre.