o zawale ojca Marty- porażka. czy taki tekst pasuje do Piotra z I i II sezonu? Szczerze mowiac to ja go traktuje tak jakby tamten Piotr odszedł ze szkoły a przyszedł nowy chłopak. po prostu tamten Piotr a ten to dwie różne osobowości.
No mnie też zaskoczyła ta reakcja... była na maxa sztucznie zagrana tak jak grała połowa obsady ..takie jakieś sztuczne emocje:/ .. w ogóle mi się wydaje że ten serial spada na psy .. a ostatni odcinek to już w ogóle żenada .