bardzo dużo tego pięknego miasta w tym serialu, a tak z czysto artystycznego punktu widzenia serial odrobinę ponad polski (bardzo niski) standard.
Ten serial spodobał mi się z tego względu, że jest niebanalny (Madzia nie miesza zupy, Madzia nie je zupy, Gośka nie miesza SIĘ...), ma trochę inne nastawienie niż prawie wszystkie seriale w tvp, ale też (i może przede wszystkim), że jest kręcony we Wrocławiu i pokazane są tam naprawdę piękne i wartościowe widoki i miejsca właśnie tego miasta:) Co dziwne to...o tym, serialu i o tym, że POKAZANE jest tam SPORO zabytków i miejsc Wrocławia, powiedział mi znajomy z...Górnego Śląska! Właśnie od tego znajomego dowiedziałem się o Tancerzach i tak zacząłem oglądać ten serial.
(Pozddrowienia dla ziomka)
Nie płaczcie, ale z całym szacunkiem wg mnie Breslau to brzydkie, niespójne i pozbawione klimatu miasto- cała ta poniemiecka monumentalna architektura autentycznie straszy- to raz, można się poczuć jak za młodego Hitlera, dwa to zamiłowanie waszego prezia Dutkiewicza do kleru- większego stężenia kościelnych budynków, ulic imienia jakichś czarnych, czy ich pomników nie widziałem w centrum żadnego innego polskiego miasta.
Żeby nie było Ogród Japoński nawet mi się podobał, serial również.