PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558695}
7,8 48 tys. ocen
7,8 10 1 47534
9,0 2 krytyków
Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak
powrót do forum serialu Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak

3 sezon

ocenił(a) serial na 8

Już 5 odcinków za nami i po prostu mam już tak skwaszoną minę tym co się dzieje w tym
serialu, że po prostu muszę to z siebie wyrzucić.
Czy tylko dla mnie już sama historia 'the alpha pack' jest kiczowata, naciągana? No kurde po
cho*erę są tworzone zasady, podziały na omegi, bety, alfy, żeby teraz scenarzyści mogli się
zabawić 'a zrobimy sobie myk, olejemy wszystkie zasady i zrobimy paczkę alf żeby było
strasznie!'.
Żenada.
Kolejna sprawa. Coś co mnie biło po oczach od pierwszych minut pierwszego odcinka, a
mianowicie- efekty komputerowe. Panie, efekty na poziomie OUAt, ale w tamtym serialu
przynajmniej pasuje mi to do całokształtu, tutaj-zdecydowanie nie. Oglądając odcinek chcę
czuć adrenalinę i emocje a nie śmiać się z tego jak postać jest wklejona. Albo z przemowy
Deucaliona i bum! mamy burzę.
I tu kolejna sprawa- Deucalion. Sorry I'm not sorry, ale jego postać do mnie kompletnie nie
przemawia i naprawdę będą musieli się postarać z jego historią żeby zrekompensować 'I am a
Demon Wolf!'. Już 'Mountain Ash' Geriego nie był tak żenujący.
Dodatkowo realistyczność tego serialu leci na łeb na szyję. Panie wszechmogący co ci
scenarzyści wymyślają czasem to aż za głowę mam ochotę się chwycić. Nie mam nawet sił
żeby tutaj rozpisywać się na ten temat.
I czy tylko mi się wydaje że priorytetem scenarzystów w tym sezonie jest 'dosrajmy Isaacowi
najbardziej jak możemy! Yeah!'. No kurde. Nie mam słów. A już scena jak Derek, DEREK, któy
dobrze wie co to znaczy samotność i odrzucenie, wyrzuca go z domu bo musi poradzić sobie z
siostrą i RZUCA W NIEGO SZKLANKĄ, dobrze wiedząc jak był traktowany przez ojca. Powtórzę-
nie mam słów.
I ostatnia rzecz coś co chyba wstrząsnęło tym fandomem do fundamentów- Derek i ta
nieszczęsna nauczycielka.
Jeden z najbardziej żenujących i robionych na siłę związków jakie widziałam. Może i jestem
okrutna, może i ludzie krzyczący zewsząd, że 'Derekowi należy się odrobina
szczęścia!!!!1!1oenone' mają rację. Ale do mnie to kompletnie nie przemawia. Dlaczego w tym
serialu nie można stworzyć związku na poziomie? Dlaczego wszystko musi działaś według
schematu 'zobaczyłem ją, zakochałem się, ona akceptuje mnie takim jakim jestem!'. Rzygam
tęczą po prostu.

Pewnie jeszcze wiele rzeczy pominęłam ale na chwilę obecną nawet nie chce mi się
zastanawiać nad kolejnymi minusami.

Dawno się tak nie zawiodłam. Po drugim sezonie czekałam jak na szpilkach na trzeci wierząc
w to, że zrobią coś świetnego. I co? I się przeliczyłam. Co z tego, że mamy znakomite postacie
skoro i tak scenarzyści potrafią wszystko spieprzyć.
Czekam na poprawę z nadzieją bo naprawdę...

mariola_chan

jak się nie podoba to się zamknij:-)

ocenił(a) serial na 8
han522

Wow. Nie ma to jak przedstawić kurde swoje zdanie i dostać odpowiedź na poziomie. Dziękuję bardzo i nawzajem

mariola_chan

Co do tych podziałów, to ja bym się tak nie czepiała, nawet w naturze w stadzie wilków występuje osobnik alfa, więc twórcy za tym poszli. Natomiast stworzenie stada alf jest moim zdaniem idiotycznym pomysłem, bo mogli stworzyć już tego niewidomego jako najsilniejszego wilkołaka i jego normalną, ale powiedzmy bardzo liczną paczkę.
Jeśli chodzi o efekty specjalne, no to jest tylko i wyłącznie kwestia budżetu, mamy takie efekty na jakie stać producentów:)
Też mi się nie podoba ta nagonka na Isaaca, ale liczę, że wkrótce wszystko się unormuje.
A kwestię Dereka i tej nauczycielki pozostawię bez komentarza, bo ręce opadają jak się na to patrzy.

ocenił(a) serial na 10
mroooczek

Zgodzę się jeżeli chodzi o Isaaca i Dereka. Isaacowi już od początku wszyscy dokopują , przecież to dobry i wrażliwy chłopak , tylko trochę zagubiony , a cały czas dostaje mu się po tyłku , jedyna dobra rzecz jaka go spotyka to Scott , bo on chociaż trochę przejmuje się jego losem , Derek "tworząc" stado nie pomyślał , że bierze pod opiekę dorastających nastolatków z problemami , a nie maszyny do zabijania , chciał się wzmocnić , a tylko się osłabił , taka prawda. To jak potraktował Isaaca było niesprawiedliwe , bo chłopak się starał i został przy nim jako jedyny , kiedy to Erica i Boyd ogłosili , że odchodzą , ale z drugiej strony na pewno starał się go chronić , po tym jak Deucalion go odwiedził , jednak nie przeczę , że mógł to zrobić w bardziej delikatny sposób , ten rzut szklanką był zupełnie niepotrzebny , chłopak w końcu by posłuchał i odszedł. Jeżeli chodzi o romanse z tą nauczycielką , moim zdaniem pomyłka totalna. Derek jest w bardzo niekomfortowej sytuacji , bo z każdej strony czyha na niego jakieś niebezpieczeństwo i jak już pisałam ma na głowie kilkoro nastolatków , a ta kobieta to jedynie gwóźdź do trumny. On sam jest dla niej niebezpieczny nie mówiąc już o innych wilkołakach grasujących po mieście. Moim zdaniem zniszczyli nieco postać Dereka , bo porównując to jak się zachowywał w 2 , a 3 sezonie jest różnica. SPOILER W zwiastunie kolejnego odcinka jest scena pomiędzy Derekiem a nauczycielką , który najpierw mówi , że rani wszystkich dookoła , a potem się z nią namiętnie całuje , no i gdzie tu logika ? SPOILER

mariola_chan

najbardziej boli mnie utrata STEREKA :c
ogólnie bez Coltona to nawet jeszcze nie zaczęłam oglądac 3 sezonu, ale jak mi zaspoilerzyli tym pocałunkiem, to stwierdziłam - nie zaczynam nawet, ponoć wszyscy się podniecają, że Jeff powiedział coś koło 'STEREK w pierwszej części (pierwsze 12 ep) będzie się wymijał, ale potem czeka ich coś wielkiego) i chyba to co ja, jako pesymista mówiłam - TYLKO ROZSTANIE ;_;

mariola_chan

W większości się zgodzę.
1. Derek + Jennifer= ...
Najgorszy z możliwych pairingów w serialu. Już Allison ze Scottem dla mnie byli bardziej znośni. Naprawdę, kiedy widziałam, że nadchodzi scena z nimi, przewijałam po prostu. Już wszystkie inne kwestie jestem w stanie przeboleć- słabe efekty, ogólnie słabsza fabuła, ale.. to? No proszę pana, tak się nie robi. Silny, władczy Derek z sierotowatą, cnotliwą nauczycielką? Błagam o litość.. Już bardziej pasował mi do Erici, jednak moją ulubioną parą w tym serialu jest Sterek.
2. Muszę przyznać, że Scott w trzecim sezonie wypada zdecydowanie lepiej, niż w drugim, a co dopiero w pierwszym. Nie zmienia to jednak faktu, że nie nadaje się na alfę. Szesnastolatek?
3. Isaac. Jak na początku go nie lubiłam, tak coraz bardziej zaczyna mi się podobać chłopak. Z tą swoją trudną przeszłością powinien liczyć na trochę zrozumienia ze strony Dereka, a ten okazał mu kompletny brak szacunku.
4. Nie lubię Kali. Pomysł z drapaniem pazurami u stóp jest kompletnym niewypałem.
5. No właśnie. STEREK. Nawet ta przyjaźń im słabo wychodzi, nie wspominając o pairingu. Jeff chyba chciał sobie nabić oglądalność, bo zachęcił fanki do oglądania wspominając o Dereku i Stilesie razem, a tu guzik. Wielbię ich obu i najbardziej na świecie ucieszyłaby mnie wieść o sparowaniu tych dwóch postaci. Bardzo sie zawiodłam i smutno mi z tego powodu :(
6. Jedyną kwestią, która niezmiennie pozostaje taka sama przez 3 sezony jest postać Stilesa. Kocham go miłością czystą i nieskończoną. Każda scena z nim przyprawia mnie o ból brzucha. Nie mogli lepiej dobrać aktora. Powoli staje się on jedynym powodem oglądania przeze mnie tego serialu.

fucking_positive

zgadzam się ze wszystkim oprócz tego, że ja nawet lubię Scotta z Allison i nie widzę Stereka :P