PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558695}
7,8 46 627
ocen
7,8 10 1 46627
Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak
powrót do forum serialu Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak

Ocinek dzis był całkiem, całkiem. Akcja toczyła się wolno i było dużooo gadania. Scott zagubiony, zwierza się z Theo, który jest demonem w skórze anioła (taka sytuacja). Liam z Seleną Gomez v.2 próbuję ucieć lecz nadaremnie "They are coming...". Bardzooo chce pochwalić Doktorów, ich walka, nie biegają oni "idą", "suną się" i co najważniejsze nie wywracają się, te ich stroje potęgują ich siłę i cięzkosc. Od 3 odcinków wkurza mnie stary Stilinski, są ważniejsze rzeczy facet niż twoja praca i chore sledctwa, powinienes pomagać a ni robic za urzędasa który tylko wącha. Malia, piekna akcja z matką starą Martin, co ona jej będzie zabraniać pomagać. Lydia i Parissh, kocham teksty tej dziewczyny, bez posrednie, prosto z mostu i takie cięte <3, chociaż uważam że scena gdzie zaczyna z nim "walczyć" była tania i dosc naciągana. Teraz finał. Najlepsza scena w deszczu, rozpad Stilesa i Scottiego złamał mi serce. Jestem pomiędzy młotem a kowadłem, rozumiem że Stiles zrobił to w samoobronie i nie mam mu tego za złe, nawet jestem z tego dumny, ale mógł od razu powiedzieć to packowi. Scott nie ugryzie Hayden, jesli ktos oglądał juz sneak peak do finału 5a to zobaczył że będzie gorąco, Scott i Liam. BĘDZIE SIĘ DZIAŁO !!!

Odcinek oceniam 7/10

LydiaScream

Lol, jak dla mnie odcinek był słaby. Po pierwsze, to co mnie najbardziej uderzyło to robienie ze Scotta IDIOTY. Jak on może ufać jakiemuś gościowi którego zna przez krótki okres czasu i nie wierzyć swojemu najlepszemu, rzekomo na śmierć i życie przyjacielowi? To jest kretyńskie, on zachowuje się jak kretyn i strasznie mnie wkurzył. Zwłaszcza, że twórcy tak bardzo wysilali się żeby pokazywać jaka to ogromna więź i przyjaźń łączy Stilesa i Scotta w ciągu trwania całego serialu. Żenada, Scott nawet nie ma podstaw/powodów żeby mu nie wierzyć i go osądzać. Przepraszam, ale to definitywnie zostało wzięte z dupy i tyle. To jest po prostu robienie z widza i ze Scotta tępego debila, byleby tylko coś się działo. Ehh.
Druga sprawa która mnie wkurzyła (ale to tylko przez moje subiektywne uczucia, nie jestem obiektywna tutaj zaznaczę) to że myślałam, że w tym odcinku będzie trochę Stydii, a jak zwykle dostałam wielkie nic, czyli Parrish i Lydia, co za żal. Pytam się, po co kiedy w odcinku 5 dawali nam po oczach Stydią i walili tekstami w stylu ''He still likes her' w dodatku dając to pod hasztag żeby potem wpychać nam na siłę Marrisha w prawie każdym odcinku?! Ja rozumiem, żeby to się jakoś fajnie rozwijało, ale w tym jest zero jakiejkolwiek subtelności. Jeśli to wciąż ma być na zasadzie, że Stiles ciągle coś do niej czuje, a ona nie to po co w ogóle jeszcze to ciągnąć? Obyłoby się. Chociaż... *trzymając się ostatnich resztek nadziei na Stydię, które już i tak wyparowują*czy tylko ja zauważyłam, że mimo iż Stiles widział, że z Malią nie jest w porządku wolał zadzwonić i upewnić się co do Lydii niż wesprzeć swoją rzekomą dziewczynę? Dobra, wiem, wiem, nie rób sobie złudzeń, to i tak nic.
Szczerze, ku mojemu zdziwieniu muszę powiedzieć, że najlepiej wypadli w tym odcinku Stiles i Malia (ale osobno, nie razem!) Malii zdecydowanie służy odseparowanie od jej ukochanego, to samo mu. W ogóle ona jest w tym sezonie jakaś taka... prawie że w porządku? Ciągle nie kupuję tego jak ją twórcy na początku kreowali i tego co spieprzono nie da się już naprawić, ale już mi aż tak nie przeszkadza.
Hayden mi wisi, Liam też tyłka nie urwał - ogólnie słabo jak na odcinek przed finałem. To jeszcze nie jest poziom idiotyzmu 4 sezonu, ale i tak nie jest dobrze. Naaah takie 5/10
Zapomniałabym - czy tylko ja uważam, że Lydia nie ma w tym sezonie żadnego własnego wątku? Ciągle tylko trzyma się wątków innych postaci, najczęściej Parrisha. Wkurza mnie troche jak traktowane są w tym serialu nowe postaci kobiece. Nawet hayden ograniczają do kolejnego love interestu jednego z głównych bohaterów, bo (może się czepiam) nawet w hasztagu mtv podało #LiaydenLives kiedy mogli po prostu #HaydenLives :/

ocenił(a) serial na 8
nutria_00

w ogóle całe te nowe " paringi " w 5 sezonie ( Layden , Marrish , Brason ( what ever )) są do dupy . No i w sumie Stalia też ssie. ( STYDIA FOREVER ) . Ale zgadam się z tb co do wrażeń z tego odcinka .

ocenił(a) serial na 10
nutria_00

Masz rację, jeżeli chodzi o Stydię. Niech twórcy w końcu określą, czy Stydia ma szansę, czy nie. Nie lubię, kiedy ktoś robi ze mnie idiotkę. Niestety, trzeba wreszcie powiedzieć tak, lub nie. Jeżeli chodzi o Scotta, to jest on typem człowieka, który potrzebuje kogoś, kto będzie nim rządził. Do tej pory był nim Derek. Rzeczywiście Scott nie był takim idiotą, jakim obecnie go pokazują. Kończąc wypowiedź chcę powiedzieć, że zgadzam się z Twoim komentarzem.

ocenił(a) serial na 10
LydiaScream

Właśnie skończyłam oglądać odcinek 9, to był bardzo długi odcinek i nie był jednym z najciekawszych.

Co do Stydi to w porównaniu do 4 sezonu jest coraz ciekawiej, razem szukali Nemetonu i Stiles nie chciał żeby Lydia szła do Parrisha. A Malia i Stiles wg ze sobą nie rozmawiają i z odcinka na odcinek, na szczęście się od siebie oddalają!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones