Czy ktoś może mi wytłumaczyć o co chodzi z tą sceną, w której Liam mówi Hayden, że ma zamknąć oczy, a gdy je otwiera to światło z tej lampki odbija się od jej oczu...??? To znaczy, że coś jest z nią nie tak? Jest istotą nadprzyrodzoną czy coś w tym stylu...??? Próbowałam to rozgryźć ale nie mogę... :/
Jeżeli jej oczy odbijają światło oznacza to , że jest ona istotą nadprzyrodzoną. W sezonie 2 była o tym mowa , kiedy Scott i Allison robili sobie zdjęcia w budce , a oczy Scotta odbijały światło , więc sądzę , że o to chodzi ;)
Dzięki... właśnie tak myślałam ale czy to nie znaczy przypadkiem, że może być nowym wynalezkiem doktorów...? Bo Lydia w szpitalu usłyszała jej imie... właśnie nie jestem pewna co się stało... Bo Lydia miała jej wspomnienia z operacji... więc wynikałoby z tego, że jest wynalazkiem doktorów bo ona ich widziała... dobrze myśle...? :/
Ludia miała wspomnienia tego chłopaka który pożerał prąd, tak mi się wydaje w końcu to on leżał na stole operacyjnym :D A co do Hayden to masz racje, jest jakimś wynalazkiem Doktorków, w jakimś zwiastunie była scenka z nią i z nimi pewnie w następnym odcinku ja pokażą.
Tak , z promo wynika , że będzie jej dość dużo w kolejnym odcinku więc może dowiemy się o niej czegoś więcej.
No mam nadzieję... :) Tylko liczę na to, że nie jest to kolejna osoba, która jest w jednym góra dwóch odcinkach, a doktorzy pod koniec uznają, że jest niewypałem i ją zabiją... :/ Nie wiem czemu ale polubiłam ją... Myślę, że to przez Liama... Odkąd ona się pojawiła jest go dużo więcej w odcinkach... Przynajmniej takie mam wrażenie :D
Czytałam gdzieś , że to ma być właśnie materiał na dziewczynę Liama więc sądzę, że nie pozbędą się jej w najbliższym czasie ;) Ja jeszcze całkowicie się do niej nie przekonałam , ale muszę przyznać , że w ostatnim odcinku zrobiła na mnie lepsze wrażenie więc kto wie może ją polubię :)