PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558695}
7,8 46 614
ocen
7,8 10 1 46614
Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak
powrót do forum serialu Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak

5x8 ~ Ouroboros

ocenił(a) serial na 10

Jakie wrażenia i opinie po nowym odcinku?

ocenił(a) serial na 5
Dread_Nogitsune

Niedobrze mi. Layden pędzi niczym Pendolino i wcale nie wychodzi to temu shipowi na dobre. Jednego dnia są wrogami, a następnego wymieniają płyny ustrojowe. Logic. Niech ktoś w końcu ukatrupi Hayden albo przynajmniej uczyni ją interesującą, bo póki co jej rola polega na robieniu min w tle.

Nudy panie, nudy. Z odcinka na odcinek coraz gorzej. Pojawił się fenek, myślałam, że zagęści to trochę akcje i co? I nico, dalej jest tak samo drętwo jak poprzednio. Może to dlatego, że Malia nie jest moją ulubioną postacią(choć zaczynam ją lubić) i groźby wobec niej nie robią na mnie wrażenia.

Kira wyjechała, dobrze. Odpoczniemy od Sciry, bo zaczynało się robić zbyt niezręcznie. Choć chciałabym wiedzieć, jakim cudem NIKT nie zauważył trzech steampunkowców robiących kuku dziewczynie na zakorkowanej autostradzie. Dalej, panie Davis, wyjaśnij mi to. Iluzja? Ale że jak, taka grupowa i ukrywająca nawet cholerny piorun?

Latający potwór, ciekawe co tym razem Jeff wymyślił, smoka? Nie, za szybko te kikuty się ruszały. Ważka?

Theo rozbija mi Sciama :(

Parrish dalej kradnie zwłoki. No fajnie, ale co w związku z tym? Już trochę to ciągną, mogliby w końcu ruszyć wątek do przodu.

W końcu ktoś wyciągnął rękę do Scotta. You go, Mason!
Jak się tak zastanowić, to jest to jedyna scena, która mi się podobała. No i jeszcze desperacja Scotta w poszukiwaniu Liama.

Następny odcinek nie zapowiada się wcale lepiej, znowu zabawa w kotka i myszkę z doktorami, powtórka pułapki w szkole.

deathmaster

Jedyne co mi się podobało, to Mason i szeryf.
Niby rozumiem mamę Scotta, niby kapuję cyrki, jakie odstawili rodzice Kiry, ale.. czy tylko szeryf jako jedyny zaczyna dostrzegać, że dzieciarnia stoi na prostej drodze do zatracenia swoich dusz, swojej niewinności? NAWET jeżeli przetrwają wszystko, co los na nich rzuca? Już pomijam fakt, że twórcy notorycznie zlewają wiarygodność psychologiczną bohaterów i realia - są w tym gorsi od bajek dla dzieci. Jakoś przełknęłam fakt, że Stiles po swojej morderczej jeździe jako Nogitsune, którą to jazdę Stiles PAMIĘTA i przyznaje, że ją LUBIŁ, ten jakby nie było gówniarz z problemami nie otrzymuje ŻADNEJ pomocy psychiatrycznej. Ale to, że z tego wszystkiego, z zabójstwa Allison, z Nogitsune, z betami Dereka nie wyciągnięto wniosków, że rodzice nie tupnęli nogą, nie postawili sprawy jasno, że koniec z nocnymi eskapadami, to już zakrawa na kpinę.
I dziwię się, naprawdę się dziwię, że Melissa, która jest dość ogarniętą kobitą, z faktu, że w jej kuchni leży ciało młodej dziewczyny wyciąga tylko jedno: zatuszować, żeby czasem synek, ani jego dziewczyna nie beknęli. Bo wg niej nikt nie jest odpowiedzialny, w tym zabawiający się w łapanie morderców po nocach jej JEDYNY syn i jego równie młodociani koledzy i koleżanki. Dziewczyna pewnie sama się rzuciła na miecz w przypływie rozpaczy, że w kuchni nie ma cukru.
Przysięgam, ten serial orbituje coraz bardziej ze Sputnikami. Nawet nie SILĄ się, żeby chociaż udawać realizm, już nie oczekuję od nich cudów, ale może chociaż jakiś konflikt na linii dzieci-rodzice, w których ci ostatni są coraz bardziej przerażeni tym co się dzieje z ich potomstwem. Czym się różnią rodzice Kiry od bogatych snobów tuszujących kryminalne wybryki swoich dzieci dzięki suto opłacanym prawnikom?

Jak Stiles znalazł plakietkę Parrisha bo mi chyba coś umknęło? I co tak nikt nie jest zdziwiony, że to on?

RiP Liam, ma pannę i już się zrobił jakiś taki dupowaty. Wyginająca się, jęcząca i robiąca miny Hayden przyprawia mnie o mdłości. I darowaliby sobie tą nachalną propagandę twórców, te pojawiające się co chwilę hasztagi z puppy love :/

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Lubię romanse, ale nie gdy postać ma jeszcze wiele do zaoferowania jako samodzielny byt. Liam był taki fajny, a teraz on i wszystko co go dotyczy będzie się kręciło wokół Hayden. Nie wokół wilkołactwa, nie wokół relacji ze stadem, nie wokół jego przyjaźni z Masonem, nie wokół rodziców czy IED tylko wokół harpii. Będzie harpia to, harpia tamto. Zabili jego postać i drzemiący w niej potencjał. Czuję się jakbym znowu oglądała Scotta z pierwszych trzech sezonów. Jego postać też wtedy kręciła się tylko wokół Alison i to jeszcze zanim dobrze poznaliśmy jego samego. Z tego powodu strasznie Scotta nie znosiłam, dopiero po rozstaniu z Alison zrobił się ciekawszy i nawet nowy związek z Kirą tego nie zepsuł, bo jednak już coś o jego postaci wiedzieliśmy. Liama ledwo liznęli i już ustrzelili go strzałą kupidyna.

deathmaster

Chyba nikt nie lubił Scotta i Allison z początkowych sezonów, do dziś pamiętam pierwsze recenzje TW: to był humor i Sterek. I ostrzeżenia, że "główna para jest irytująca, ale nie zwracaj na nich uwagi". Ja zostałam złapana na gify z humorem i Sterekiem i wiem, że nie jestem jedyna - za to nikt, dosłownie nikt się nie interesował głównym bohaterem - chyba że był w interakcjach ze Stilesem.
Dlatego tak samo jak ty wieszczę upadek i drętwotę Liama. Już się zaczęło, Hayden i Hayden w kółko, leżenie, paczenie w oczka i trzymanie za rączki. Tacy byli Scott i Allison. Nudni.

ocenił(a) serial na 6
Dread_Nogitsune

Muszę przyznać, że ten sezon trzyma wysoką poprzeczkę w porównaniu z sezonem 4, choć nie podoba mi się dokąd zmierza - do rozbicia naszej paczki przez cholernego cwaniaczka Theo. Zastanawia mnie, po co on to robi, bo mam wrażenie, że naprawdę chce należeć do 'watahy' naszego True Alfy, ale chyba jako jedyny członek stada, bo jak tak dalej pójdzie biedny Scott zostanie sam..
Być może na moc prawdziwego alfy składa się oddanie czlonków i współpraca jego paczki, a że stado zaczyna się od siebie odwracać, to chyba przyniesie to kiepskie skutki w postaci zaniku czerwonych oczy u Sccota..zobaczymy :D
Brak Kiry moze wyjść na dobre, bo prócz ładnie wyglądającej aury nic nie wnosiła, Theo ratujacy dzień drażnił mnie jak diabli, Stiles okłamuje ojca, niby nic nowego a jednak jakies takie mocno niewłaściwe; Lidia bardzo obojętna w tym odcinku, Liam i Hayden to dla mnie totalna porażka mająca na celu w przyszlości poróżnić Sciama, bo mogę się założyć, że tak się ich wątek zakończy. Największym plusem w tym odcinku to Mason, za to wprowadzenie matki Malii...hmm jedyne co można o niej powiedzieć, to że ładna z niej kobitka, bo jakoś jej groźby w stosunku do Malii mnie nie ruszyły, od początku można się było domyśleć że do świętoszek nie należy, w końcu spiknęła się z Peterem xD

ocenił(a) serial na 8
SaiRIthy

A ja powiem, że mi się podoba Liam & Hyden Ship. Ta ich wrogość była bardziej na zasadzie, kto się lubi ten się czubi. Robili sobie na złość, ale było widać, że nie ma w tym prawdziwej nienawiści. Liam bardzo mi zaimponował. Już wcześniej wiedziałam, że jest najbardziej oddanym członkiem stada, ale teraz widzieliśmy jak martwił się o Hyden i w ogóle jest on najlepszą postacią w TW aktualnie. Leży mu na sercu dobro innych i nie wypada przy tym lamersko tak jak Scott, który stracił swoją wiarygodność i jest słaby.

ocenił(a) serial na 5
aneant89

"Ta ich wrogość była bardziej na zasadzie, kto się lubi ten się czubi."
I to jest w nich najgorsze. Ten cholerny schemat, że im bardziej się kogoś nie cierpi, tym większa będzie późniejsza miłość. To taka tania i leniwa zagrywka tylko po to, by jak najszybciej wcisnąć do serialu kolejny romans, bo bycie singlem to przecież taka straszna tragedia.

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Składam oficjalny wniosek o ubicie Harpii w najbliższym odcinku. Kto ZA, niech się machnie trzema krzyżykami :)

ocenił(a) serial na 10
thanatos84

Jestem za! Jej miny doprowadzają mnie do szału!

ocenił(a) serial na 6
thanatos84

kapitalny pomysł ":D

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Może i tania zagrywka, zgadzam się, ale nie chcę żeby ją zabili, bo będzie powielany schemat Scotta i Alison. Po wszystkim mogą zacząć żyć osobno, bo jak wiadomo stres i wszechobecne niebezpieczeństwo działa na ludzi w sposób, który wszyscy znamy.

ocenił(a) serial na 5
aneant89

Za późno, już powielają schemat Scotta i Allison.

Żeby nie było, motyw from hate to love może być fajny, tylk otrzeba go tworzyć z głową. Sama napisałam jeden destielowy fanfick na tej zasadzie. Ale jak się pędzi i wpycha ludziom coś takiego na siłę, jak to robi Jeff, to wychodzi... no, gunwo. Gdyby Jeff był mądry, to dopiero po tym odcinku rozpocząłby proces docierania się Liama i harpii. Bliskie zetknięcie się ze śmiercią zacieśnia więzi jak nic innego.

deathmaster

Widać tutaj, że dla nie których tworzone związki heteroseksualne w tym serialu również są tragedią ;)

ocenił(a) serial na 8
SaiRIthy

Aha, czy ktoś zna tytuł piosenki, kiedy Parrish zanosi zwłoki do Nemetonu? Co to za muzyczka? Jest fantastyczna a nie mogę jej znaleźć!

ocenił(a) serial na 6
aneant89

za leniwa jestem żeby poszukać co to za melodyjka xD

ocenił(a) serial na 10
SaiRIthy

Też nie mogę znaleźć. Przesłuchuję cały soundtrack...

ocenił(a) serial na 8
Dread_Nogitsune

Liam odbierający ból pocałunkiem...wow. Ale moja zboczona wyobraźnia się tym pożywiła.
Ale w skrócie.
Najbardziej mi się podobała w tym odcinku desperacja Scotta próbującego odnaleźć Liama, zwłaszcza to że przestał się przejmować tym czy zrobi komuś krzywdę w związku z tym. ( I powiedział "muszę znaleźć Liama" :D = NIE Liama i Hayden = moja wyobraźnia rozkręciła się na dobre) Czekałam na moment kiedy zacznie tracić nad sobą kontrolę.
Poza tym zainteresował mnie wątek Theo. Domyślić się można że ma coś z psychopaty, pozwolił siostrze umrzeć patrząc na to spokojnie, zapewne miał do niej żal, sam w końcu mówił że zawsze była od niego mądrzejsza, znaczy że miał z tym problem. Ale po diabła kuma się z Doktorkami? Jako rasowy psychol musi mieć w tym jakiś własny cel i dąży do niego po trupach przy użyciu dowolnych środków. Zastanawia mnie też coś jeszcze od dłuższego czasu. Derek urodził się wilkołakiem, i dla niego umiejętność pełnej przemiany w wilka była dłuższym procesem ewolucji. Theo który rzekomo został ugryziony przez jakiegoś tam alfę, zmienia się w wilka od tak sobie. Nawet Malia potrzebowała traumatycznego przeżycia do takiej przemiany.
A propo Malia, nie lubię jej w parze ze Stilsem, ale zaczyna mi się podobać jako bezwzględnie lojalny członek stada. Nie dyskutuje, Alfa karze= ona robi. Tak trzymać.
No i jeszcze Parrish, też mnie irytuje że jego wątek stoi w miejscu.
Jednak tak jak niektórych z was, mnie najbardziej interesuje wątek Sciama, inne to tylko na dokładkę żeby nudno nie było.

ocenił(a) serial na 8
thanatos84

Też podobała mi się depresja Scotta. Ich wieź jest na zupełnie innym poziomie. W końcu Scott go stworzył i nie może teraz bez niego żyć!

Co do Theo i jego przemiany w wilka. Nie zapominajmy, że te jego historyjki to może być ściema. Na moje on współpracował z doktorkami wcześniej i jest on wynikiem ich pracy, myślę, że trochę mu pomogli wstrzykując jakieś dziwne substancje a zbratał się z nimi bo chce zniszczyć watahe Scotta. Już po dzisiejszym odcinku było widać po tym jak Theo znalazł Liama i Hyden, jak wszyscy byli mu wdzięczny a Scottowi było to w niesmak i chyba w końcu zaczął być podejrzliwy o o zawsze miał do niego żal Stiles. Theo chce ich poróżnić co aktualnie się dzieje. Kirze nie ufają, bo jej lis próbuje przejąć nad nią dowodzenie, Stiles i Scott po raz pierwszy nie mówią sobie wszystkiego, mają przed sobą tajemnice. Malia widzi Theo jako mężczyznę a nie Stilesa chłopca do bicia. Lydia zajęła się Parrishem i w ogóle w tym sezonie jest gdzieś w tle co bardzo mnie rani.

Liam i pocałunek odbierający ból? HOT! :)

ocenił(a) serial na 8
thanatos84

A tak w ogóle to co będzie z LiMEM? Przecież doktorki podawali my jakieś środki i coś mu wstrzyknęli w oko. Boję się, że jego życie będzie zagrożone a nie chcę tego!!!!!

ocenił(a) serial na 6
aneant89

zapewne stanie się agresywny i będzie podskakiwał swojej alfie xd

ocenił(a) serial na 5
aneant89

Na bank po tym, jak to Theo uratował jego i harpię, a nie Scott, Liam będzie na niego zły. W końcu Scott obiecał w poprzednim odcinku, że ochroni Hayden, a tego nie zrobił.

SPOILER

W zapowiedzi następnego odcinka Liam krzyczy, czyli coś się niedobrego dzieje, najpewniej z harpią, bo tylko ona go teraz obchodzi. Już mogę sobie wyobrazić, że jeśli o to chodzi, to Liamek obwini Scotta.

ocenił(a) serial na 5
thanatos84

"Najbardziej mi się podobała w tym odcinku desperacja Scotta próbującego odnaleźć Liama, zwłaszcza to że przestał się przejmować tym czy zrobi komuś krzywdę w związku z tym. ( I powiedział "muszę znaleźć Liama" :D = NIE Liama i Hayden = moja wyobraźnia rozkręciła się na dobre) Czekałam na moment kiedy zacznie tracić nad sobą kontrolę."
Ten moment jest taki inspirujący dla mojego fanfickowego mózgu! Zwłaszcza że już od jakiegoś czasu marzy mi się, by Scott zmienił się w takiego samego potworka co Peter w pierwszym sezonie, a to wszystko z obawy o życie Liama :D

ocenił(a) serial na 10
deathmaster

Fanficowy mózg? Mamy pisarza czy tylko ,,mózgowego twórcę''?

ocenił(a) serial na 5
Dread_Nogitsune

Nie nazwałabym się pisarzem, ale coś tam skrobnę od czasu do czasu. Głównie do Supernatural, ale jeden teenwolfowy fanfick już mam na koncie :P

ocenił(a) serial na 10
deathmaster

Podeślesz link? Z chęcią poczytam, sama coś skrobię i kocham czytać.

ocenił(a) serial na 5
Dread_Nogitsune

Już go gdzieś tutaj na forum wrzucałam, ale mogę zrobić to jeszcze raz. Mam nadzieję, że się wstawi, bo filmweb ssie jeśli chodzi o dzielenie się linkami :P
http://archiveofourown.org/works/4299621

ocenił(a) serial na 10
deathmaster

Tak, link działa, więc zabieram się do czytania.

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Hej, Hej. Jeśli chodzi o Sciamkowe fanficki, to ja też chętnie poczytam. Dread_Nogitsune, twoje też

thanatos84

I ja, i ja. Z ciekawości choćby!

ocenił(a) serial na 10
thanatos84

Piszę, ale nie o Sciamie. W zasadzie jest tylko prolog, więc możesz się zorientować.
,,Niestety twoja wypowiedź zawiera zewnętrzny link...'' -.-
Wpisz ,,Upadły marzyciel'', a jak nie wyskoczy ci. Wpisz adres te słowa oddzielone myślnikiem i platformę blogspot.

ocenił(a) serial na 8
deathmaster

Pisz, pisz i niech twa wena nigdy nie wygasa. Poprzednie opowiadanko bardzo mi się podobało bo było akuratnie subtelne. Też marzy mi się wersja kiedy to Scott straci nad sobą kontrolę więc pisz, pisz !!

Dread_Nogitsune

Nudy....;(nagle wiedza juz ze to Parish zabiera ciała i nawet gdzie...hmm?jakos uczucie chyba wygasło miedzy Stilesem i Malia dawno nie mieli żadnych wspólnych scen..błagam zabijcie w końcu te cała Hayden....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones