PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558695}
7,8 48 tys. ocen
7,8 10 1 47533
9,0 2 krytyków
Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak
powrót do forum serialu Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak

6x10

ocenił(a) serial na 5

O matko z córką...
Odcinek oglądało się krótkimi momentami zaskakująco przyjemnie, co oczywiście zostało szybko popsute przez pojawienie się stydii i ich wątpliwe wielkie uczucie, ale przynajmniej miałam powód do śmiechu. Za to chemię której im brakowało dostarczyli Melissa i Chris, dayum.
Nie do końca podobało mi się że scenarzyści kazali Malii nazwać Petera ojcem, dziewczyna sama wybrała Tate, ale jak to jakoś rozwiną to może będzie z tego jakaś fajna relacja.
Parrish, słońce ty moje, rzuć to wszystko w cholerę, to miasto na Ciebie nie zasługuje.
Przecierpiałam jakoś powrót Mieczysława tylko dla świetnych scen ze Scottem, wgl Scott bardzo na plus w tym odcinku, podobnie jak Mason, Liam i Theo.

ocenił(a) serial na 8
LittleSnowMonster

Mam pytanko, mianowicie czy to był ostatni odcinek? Czy bedzie jeszcze sezon 6B, bo szczerze powiedziawszy to wygląda ze to juz koniec.

ocenił(a) serial na 5
piechurrr

Ma być 6B :D

LittleSnowMonster

Jest info na napisach, że finałowe 10 odcinków będzie w lecie. Pewnie startują w czerwcu jak co roku.

ocenił(a) serial na 8
nelcia_fm

oo to super, nie zwróciłam uwagi na to ;)

ocenił(a) serial na 8
piechurrr

Może jest też szansa, że w finałowych 10 odcinkach wróci Derek.
Tak w ogóle nawiązując do sezonu (chyba 3) jak zginęła Alison, Jeff Davis wspomniał o tym, że tak naprawdę nikt z teamu nie zginął czy jakoś tak, może miał na myśli jakiś powrót Alison z zaświatów, kto wie. Sądząc po tym wild hunt to już nic mnie nie zaskoczy w nadnaturalnym świecie teen wolf.

gronek31

Przynajmniej na osłodę mamy mamcię i Argenta ;)
A Derek odkąd przywdział niebieską pelerynę, ech wątpię żeby powrócił. Serial bez niego to już nie to :(

użytkownik usunięty
Ewcia78

Elo, czerwoną pelerynę, czerwoną! :P
A mamcia i Argent byli nieźle, ten kissiolec <3

No bo wiesz ... ja to bardziej patrzę na niebieskie :)

http://static.thesuperficial.com/uploads/2016/08/superman-butt-02-640x480.jpg

użytkownik usunięty
Ewcia78

Ale widoki ^^

ocenił(a) serial na 10
gronek31

Alison z zaświatów, a tutaj jej ojciec spotyka się z matką jej chłopaka. Aż śmiać mi się chce:D

użytkownik usunięty
LittleSnowMonster

Ja znowu napiszę krótko bo nie chce mi się rozpisywać - jeden z lepszych finałów Teen Wolfa. Rozwój postaci takich jak Liam czy Peter - miodzio. Świetne dialogi, dużo akcji i mało irytujących/zbędnych scen (pocałunek Layden). To lubię!

ocenił(a) serial na 7
LittleSnowMonster

O mater deju! Cóż to był za odcinek! Jak dla mnie niestety nie fajny. Dlaczego? Pocałunek Stydii. No przepraszam, ale jestem na nie. I to duże, tłuste nie.
Nie no odcinek fajny, ale noo tak jak nigdy nie przeszkadzały mi wątki miłosne, tak w tym odcinku strasznie eh

ocenił(a) serial na 7
czekoladowa07

Dziwne ten finał idealnie pasował na zakończenie serialu ciekawe co bedzie w tych 10 następnych odcinkach

użytkownik usunięty
MrMonti

Mam takie samo zdanie i też się nad tym zastanawiam

ocenił(a) serial na 5
czekoladowa07

Taki urok stydii, że ich pocałunki są, za przeproszeniem, beznadziejne (zresztą jak cała historia ich wątpliwej miłości). Pierwszy powinien wysłać Miecia na ostry dyżur, a ten tu to nie dość, że pokłosie tzw. fanservice, to jeszcze baaaardzo kiepski "wizualnie".

ocenił(a) serial na 9
LittleSnowMonster

-Jak byłam fanką Stydii w pierwszych sezonach to teraz jestem na nie. Ich postacie ewoluowały w zupełnie innym kierunku. Lydia miała Parrisha, Stiles Malię (wprawdzie większa chemia była między Stilesem a Derekiem, ale cóż...), a teraz nagle taki wielki krok w tył? Poza tym Stiles wyszedł na totalnego dupka, bo wychodzi na to, że z Malią (z którą swoją drogą chyba nawet oficjalnie nie zerwał) był tylko dlatego, że Lydia była nieosiągalna.
-Chris i Melissa po prostu cudowni. W końcu się zeszli.
-Parrisha jakoś kompletnie ten sezon olewał.
-Brak Dereka strasznie się dawał odczuć, na szczęście Peter czasami ciągnął ten sezon do góry
-Co się stało z weterynarzem?

LittleSnowMonster

Ja jednak mam całkiem odmienne zdanie ;).
Odcinek był naprawde świetny..na takie zakonczenie wlasnie liczylem. Duzo sie dzialo..nawet nie wiem kiedy mi ten odcinek zlecial...

Powrót Stilesa..w koncu..tyle trzeba bylo na niego czekac, ale wreszcie sie pojawil ..i co?..No i powiem, ze patrzac na gre aktorska całej obsady, aktor grajacy Stilesa (Dylan) zdecydowanie wyróznia sie ze wszystkich. Wydawalo mi sie, ze gra najrealniej z nich wszystkich.

Niektore sceny z tego odcinka wydaly mi sie lekko sztucznie odegrane..np.; Gdy Melissa pocalowala Argenta ;). Moze to tylko ja mialem takie odczucie ,ale bylo to takie drewniane..;p.. Mimo wszystko czekalem na to juz naprawde dlugo , bo im kibicowalem zawsze, wiec moge na to przymknac oko ;)

Liam z Theo to niezly team ;p, z nimi jest zawsze duzo smiechu.

Peter i Malia..podobala mi sie ich relacja w tym odcinku..niby tacy obojetni, ale w sytuacji zagrozenia zdolni sa stanac w swojej obronie ;). Czekam az ich relacje sie troche bardziej rozwina ;)

Wspolne sceny Malii i Theo tez mnie rozwalaja..ona to potrafi go zawsze zdominowac ..dlatego wlasnie licze, ze moze w 6B..cos bedzie miedzy nimi ^^ (tym chyba sie narazam tym ktorzy chca Malie ze Scottem ;p)

Podobała mi sie walka z GhostRiders w tym odcinku..m.in..Theo, Malia i Peter... no i Stiles :P

Zdecdowanie minusem byl brak jakiejkolwiek sceny Malii i Stilesa...no kurcze niby,, jej kotwica".. i wogole a tu nic?.. No szkoda.

Jesli chodzi o Liama i Hayden..wiedzialem ze tak bedzie, ale dobrze ze tak krotko ;p..chyba jej nigdy nie polubie.;p

No i na sam koniec.. Stydia i ich wielki i tak dlugo wyczekiwany pocałunek ;)
Szczerze to jestem za Stydia..fajnie razem wygladaja i podobaja mi sie ich wspolne sceny.. no i wlasnie liczylem ze tak sie to potoczy. Mimo to, Stalie tez lubie i rowniez nie obrazilbym sie gdyby potoczylo sie to calkiem przeciwnie niz oczekiwalem.;)

Teraz dluuga przerwa.. chyba latem dopiero wielki powrot serialu ;)..
Podobno nie wiadomo czy Dylan wogole sie pojawi w sezonie 6B..szkoda..jednak mam nadzieje, ze znalazl czas zeby dograc cos do tego sezonu. Jest wiele teorii na temat jego obecnosci w serialu wiec nie wnikam...poczekam..i sie dowiem ;)



ocenił(a) serial na 5
Deathstrroke

Ja jestem rozczarowany. Według mnie popsuli ten odcinek i zrobili go na odwal się. Liczyłem na coś więcej biorąc pod uwagę dość udane sceny jak Lydia i Stiles, którzy przedzieleni są ścianą i razem cierpią, czy jak Stiles i Ojciec dzikiej, jak razem próbowali wydostać się Dzikiego Łowu i tylko jemu się udało. Postawili sobie wysoką poprzeczkę, by na koniec tylko pomerdać dupą i powiedzieć "Mamy was, kochani widzowie, tam, gdzie słońce nie dochodzi."
Był potencjał na ten finałowy odcinek, to zrobili z tego jedną wielką sielankę. Dno i wodorosty, a Stiles i Lydia? WTF! Co to ma być! Lydia pod koniec strzelała takie miny, jakby mu chciała loda zrobić, taka moja opinia!
Nic się nie postarali. Można by to wytłumaczyć brakiem budżetu, ale co z grą aktorską?

ZAWÓD!
Mogłem skończyć na 6 odcinku i dobrze zapamiętać serial, a tak muszę teraz jakoś przeżyć te niesmaczne momenty z mojego życia :/

Deathstrroke

Ja też jestem #teamMaleo

ocenił(a) serial na 4
LittleSnowMonster

A ja oglądałem ten odcinek z dużym przymrużeniem oka, te skoki niczym z Matrixa tylko bez zwolnionego tempa były po prostu śmieszne. Jestem za powrotem Alysson bo jako jedyna pasowała do Scotta ale pewnie nie spodobało by mi się rozwiązanie scenarzystów w tej kwestii. śmiać mi się chciało też z tego skoku Malii no i wisienka na torcie nazistowski wilkołak przemieniony w łowce ze swastyką na ramieniu. Dobrze, że był Peater bo on zawsze coś śmiesznego do powiedzenia z resztą w kwestii nazistów się nie pomylił. Główny vilan tego sezonu bardzo kiepski od czasu Deucaliona nie ma nikogo porządnego, może na koniec coś fajnego wymyślą ja to bym dał jakiegoś totalnego świra, który ma gdzieś władze, obchodzi go tylko chaos bo tacy się zawsze najlepiej sprawdzają + aktor z jakąś "ładną buźką" żeby jednocześnie dał się polubić i znienawidzić ale znając życie nic z tego. Theo w sumie zawsze lubiłem dla mnie był najlepszy z nowych bohaterów (wybór nomen omen mizerny) tylko moim zdaniem scenarzyści nie rozwinęli w pełni jego potencjału ale zgadzam się, że z Liamem tworzą całkiem fajny team, Na koniec Scott (o Mietku nie będę się rozpisywał bo Dylan to po prostu świetny aktor, kto oglądał choćby WL to wie), który chyba już do końca zostanie takim trochę Harry Potterem tego serialu - większość wychodzi mu fartem, żaden z niego lider ale i tak wszyscy go uwielbiają. Czekałem od początku serialu aż stanie się prawdziwym bohaterem a później też prawdziwym alfą ale się nie doczekam bo Liam i Theo biją go na głowę walecznością i zadziornością. Scenarzyści mogli by się jeszcze ten jeden ostatni raz naprawdę wysilić i zakończyć ten serial godnie.

Kubafcbarca

Jeszcze druga część sezonu rusza w maju, może się wysilą ;)

ocenił(a) serial na 8
LittleSnowMonster

Odcinek w porządku, ale faktycznie jak już ktoś napisał zalatuje Matrixem. Największym plusem był powrót Dylana, który gra najlepiej z całej obsady. Podoba mi się duet Theo i Liam. Ogólnie Stiles "zrobił" cały ten odcinek- brakowało mi jego poczucia humoru.
Cieszę się z pocałunku Stydii, a ten Chrisa i Melissy był lekkim szokiem, chociaż było widać że mają się ku sobie. Fajnie, że Peter znów się pojawił.
Gdybym nie wiedziała, że latem pojawią się kolejne odcinki, myślałabym, że to koniec serialu. Pozamykali wiele wątków i w sumie wszyscy żyją szczęśliwie. Ciekawe z jakim przeszkodami się będą zmagać w 6B?

ocenił(a) serial na 5
breakeven

Mnie Stiles przestał bawić chyba po drugim odcinku pierwszego sezonu, może trzecim, więc jego powrót na ekran przywitałam głośnym 'meeeh. Dylan aktorem jest naprawdę niezłym, ale niestety jego postać jest dla mnie niemożliwa do polubienia.
Też się zastanawiam, co wymyślą na 6B, ale podobno nareszcie Scott ma być w centrum akcji (chyba pierwszy raz od pierwszego sezonu, wohoo). No i SPOILER SPOILER SPOILER chodzą plotki że DB opuszcza serial, ale kto to wie na sto procent.

ocenił(a) serial na 8
LittleSnowMonster

O nieee tylko nie to :( mógł już wytrwać te 10 odcinków jak wytrzymał 6 sezonów. Bez niego to nie to samo.
Oby wreszcie ukazali w Scottcie siłę alfy. Bo jak na razie to taki slabeusz trochę

ocenił(a) serial na 5
breakeven

Mnie zawsze denerwowało, że niby Scott jest głównym bohaterem, ale tak naprawdę scenarzyści wydawali się o tym zapominać i co sezon w centrum akcji był kto inny. Mam nadzieję, że w 6b będzie takim badassem, jakiego ten serial jeszcze nie widział, chociaż może być trudno pozbyć się tego jego cielęcego spojrzenia :D

LittleSnowMonster

Od dawna wyczekiwałam pocałunku Stydii, ale ten Chrisa i Melissy zmiótł ich pod dywan moim zdaniem. Wyszedł świetnie, zaskakująco i namiętnie, podczas gdy Stiles i Lydia to było takie "oh, okay". Biorąc pod uwage że cały 6 sezon był takim oczekiwaniem Lydii na powrót Stilesa to mogli sie postarać bardziej.
Ogólnie odcinek średni, a jak na półfinał to nawet mniej niż średni. Nazistowski wilkołak jako villain wcale mnie nie przekonał. A Hayden, Mason i Corey to dla mnie postacie zbędne.

ocenił(a) serial na 5
Request_

Dla mnie Mason to ulepszona wersja Stilesa- równie inteligentny, jeśli nie bardziej, za to nigdy nie zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy i jest po prostu uroczy :D

LittleSnowMonster

Ja lubie jego sceny z Liamem, taki Scott i Stiles z pierwszych sezonów. Ale jego związek z Coreyem zupełnie mnie nie przekonuje, no i nie lubie samego Coreya.

ocenił(a) serial na 5
Request_

Mnie się podobają, taka ładny para na którą miło popatrzeć. A Corey fakt trochę bez wyrazu, ale jednak uroczy, a tym serialu jest deficyt uroczych charakterów.

LittleSnowMonster

To jest właśnie najgorsze, tworzy się znakomicie wyglądających i budzących strach wrogów, pięknie prezentujących się przez cały sezon a ich koniec jest beznadziejny. Głównie mówię o Potwornych Doktorach i Jeźdźcach. Tych drugich zrobili tak dobrych, niemożliwych do pokonania więc musieli dać plamę w finale. Wcześniej nikt nie dawał im rady, a przy zwrotnicy ci wyborni strzelcy, o wielkiej sile padają jeden po drugim, w kilkukrotnej przewadze. No i ta zwrotnica.. SERIO? I tyle? "Dobra chłopaki, zwijamy się, wracamy za tydzień" - i sobie poszli.

Jeszcze kilka spraw co mi przeszkadzały w tym sezonie. Ratowanie Stilesa mimo, że prawie wszyscy zniknęli z miasta. W którymś odcinku ktoś to dobrze powiedział, coś w stylu: Nasz plan to uratowanie Stilesa żeby ten wymyślił plan jak uratować resztę. No logiczne. Inna sprawa to ten wyłom. Najpierw spalił tego kolesia z dworca, a później inni przechodzili przez nie normalnie. No i Stiles jako jedyny logicznie myślący na dworcu, a nie jest nikim wyjątkowym, tzn no inni też byli ludźmi.

Może Dylan nie miał czasu i dlatego było go tak mało, ale jaki jest sens tworzenia 6B skoro zrobili bardzo dobre wg mnie zakończenie, każdy się rozjechał w swoją stronę przy promykach słońca. Zwłaszcza że każdy sezon kończył się zawsze ciekawym fragmentem dotyczącym następnej części. A w 6B naglę wszyscy mieliby wrócić w co wątpię, pewnie większość będzie tych nowszych aktorów.

Nie żebym narzekał i nie widział pozytywów no ale..