Serial zaczęłam oglądać w ramach tzw. zapchajdziury. Początkowo wydawał mi się kiczowaty i słaby, ale później polubiłam go humor, jakiego brakuje w innych tego typu produkcjach i... genialną - moim zdaniem - czołówkę. Już pomijam boską klatę Dereka, bez niej byłoby równie dobrze ;] Jest klimat, dobra muzyka i charakter, jakiego nie mają inne czołówki. A wam jak się podoba?
PS jedynie szkoda, że Issac nigdy w niej nie zaistniał. Byłoby pięknie.