Moja ulubiona trójka to Isaac, Alison i Derek.
Isaac- mogłabym się na niego gapić godzinami i słuchać jego pięknego, seksownego akcentu 24/7. Miał super role, fajnie oglądało się z nim sceny, wiele dla niego znaczyła przyjaźń i wpadał na super pomysły.
Derek- poza kwestią wyglądu (10/10) brakuje mi jego zdolności przywódczych, ratowania tyłków młodszych kolegów i oczywiście czarnego humoru (a sceny jego i Stiles'a to bajka)
Alison- Scott zasługuje na miłość i szczęście, a Alison była jego jedyną partnerką która mu to dawała. Widać, że nadal mu jej brakuje. Sama Alison była jedną z moich ulubionych postaci- piękna, wojownicza, miała w sobie to coś. Jej powrót przyniósłby wiele dobrego dla całego serialu oraz uszczęśliwił jej ojca, który z pewnością obwinia się za to, że to on wprowadził ją do supernaturalnego świata.
Też go lubilam! On przynajmniej żyje wiec jakas tam szansa jest. Miejmy nadzieje, że Alison jakoś cudownie ożyje
Jackson ma się pojawic w 6B, ale nie wiem na ile to potwierdzona informacja :D
Fajnie byłoby, gdyby wszyscy aktorzy pojawili się na samym końcu. Ale raczej niemożliwe...
Niestety, raczej nie. Mogliby ich sprowadzić, myślę że aktorzy by się zgodzili na mały epizodzik, ale produkcja jakoś dziwnie ich traktuje, więc szczerze w to wątpię, że się pojawią
Takie epizody by uświetniły odcinek jak i zresztą cały serial. Też mam wrażenie, że jakoś nikt specjalnie nie zabiega o powrót dawnej obsady. A szkoda, bo widzowie by to bardzo docenili.
Mi również brakuje Isaaca, Dereka i Allison przede wszystkim. Zirytowało mnie, że Braeden wróciła w 5 sezonie ale o Dereku ani słowa, w końcu byli ze sobą. Poza tym brakuje mi jeszcze Kiry, postaci dosyć niedocenianej przez fanów, aktorka została wyrzucona bo niby nie mieli pomysłu na jej postać, podczas gdy w 6 sezonie była ta cała sprawa z elektrycznością, Kira z pewnością by się przydała. No ale cóż, 6 sezon ogólnie niezbyt mnie zainteresował na razie, jest po prostu słaby wg mnie. Wilkołak nazista to śmiech na sali, a scen akcji prawie nie widać bo twórców przecież nie stać na dodatkowe dwie lampy. Jaki jest sense w oglądaniu jak nic nie widzisz? Masakra. To że fabuła jest poważniejsza/mroczniejsza nie znaczy, że ekran też taki musi być. mimo to i tak ciekawi mnie jak będzie wyglądało 6b skoro naszej oryginalnej paczki w liceum już nie ma, no i jak serial się skończy.
EDIT: A no i w sumie jeszcze tęsknię za Jacksonem, fajna postać. Słyszałam plotki, że Colton ma wrócić ale to pewnie tylko jakieś bujdy :/
Też bardzo nie podoba mi się to, że wiele scen jest tak ciemnych, że trudno cokolwiek zauważyć. Powinni je przynajmniej trochę rozswietlic. Co do Kiry to nie była moją ulubienicą- a z pewnością nie w będąc w związku ze Scottem. Jakoś szczególnie nie odczuwam jej nieobecności.
Też mi się zbytnio nie podoba ten sezon, a wśród fanów serialu słyszę dużo pochlebnych opinii na jego temat. O wiele bardziej podobał mi się sezon 3. Najlepszy ze wszystkich. Teraz jest trochę nudno. Wiadomo (zresztą jak zawsze), że na końcu pokonają wroga i nikt z głównej obsady nie ucierpi. Trochę banał
Zdecydowanie Isaaca - uwielbiam go, też mogłabym głosu słuchać godzinami a aktor jest najprzystojniejszy. Wprowadzał fajny humor do serialu, sezon 3 był najlepszy :)