Bardzo wątpię w te spoilery. Piąta seria dopiero zamówiona, pewnie pracują nad scenariuszami, a tu nagle szczegóły całego sezonu.

Ja sądzie że one są prawdziwe, nawet na comin con Jeff wiele wyjawił spoilerów odnośnie 5 sezonu

Ja tam się cieszę, że zostaje Stiles, Kira i Malia.

A czy to na pewno chodzi o sezon 5? A nie przypadkiem drugą połowę 4. serii?

Nie, no wszystko jest o 5 sezonie. Możliwe ze jednak w ostatnich odcinkach moze się stać coś nie dobrego jednej z postaci, która ma się nie pojawić w 5 sezonie (Lydia lub Derek)

No chyba, że tak :) Z dwojga złego mam nadzieję, że Derek, bo uwielbiam Lydię i liczę na jakieś rozwinięcie jej relacji z Parrishem.

Ja również wole żeby Lydia została, ale są małe szanse :'(

Bez Dereka serial nie da rady ;). Wielu ogląda go tylko dla Stilesa i Dereka.

Mi się zdaje ze stracą mniej więcej tyle samo oglądalności jak nie będzie Lydii czy Dereka

Dla mnie Lydia jest zbędna. Bez Stilesa i Dereka serial nie istnieje.

No widzisz, a ja uwielbiam Lydię jest moja ulubioną postacią haha
Zdania są podzielone

Jak dla mnie mogłaby odejść Malia, i po problemie :D I Derek by został, i nasza kochana Lydia <3 Sporo osób ciśnie po Malii a wątki Lydii jak i sama postać są dla większości ciekawe i pozytywnie odbierane.. Panie Jeff, taki błąd zrobić, no aż ręce opadają ..

Jeff nigdy nie wywala bohaterów. Oni sami odchodzą.

Ale na pierwszym miejscu ich przyjmuje, prawda ? Gdyby nie przyjął takiej Malii nie byłoby problemu :P Poza tym skoro aktor gra daną rolę, to musiał się o nią ubiegać, czyli zależało mu na niej. Musi się coś stać żeby przestało mu zależeć na danej roli, niekoniecznie z przypadków losowych..

no i zgadzam się w stu procentach! Malia jest dla mnie kompletnie zbędna, nudna i wprowadzona na siłe, bo im się obsada wykruszyła. Niezbyt przyjemnie mi się na nią patrzy... Za to bez Dereka czy bez Lydii będzie słabo. Wg mnie oczywiście;) Już jest ciężko bez Isaaca dodam...

Ja bym chciala, żeby Malia została zabita, ale jeśli miałabym wybierać między Derekiem a Lydią to wybieram Dereka jako postać zagrożoną.

Scott, Derek i Stiles to najważniejsze postacie, które są raczej nietykalne. Holland coś wspominała o odejściu czyli Lydia. Lubie ją. ale bez niej sobie serial poradzi, ale bez jednej postaci z tej trójki raczej nie. Ja obstawiam, że nikt z tej czwórki nie zginie.

No nie ? Malia dead i po sprawie, i tak nic do serialu nie wnosi ... W sumie w promo 2 części sezonu na comic-con była Breaden ze zrozpaczonym głosem : Derek? Derek ?? A on leżal nieruchomy ...Choć podobno ma być człowiekiem i zmagać się z taką zmianą i samym sobą, blabla .. Więc już sama nie wiem .. xD

Ja osobiście obstawiam Dereka, bo Holland powiedziała, że bardzo lubi grac Lydię i gdyby jej nie grała to była by bezrobotna (tak powiedziała) + podobno Hoechlin już się pożegnał z obsadą. I jeszcze Jeff potwierdził, że Lydia w dalszych sezonach wciąż będzie próbować kontrolować swoje moce.

Szczerze mówiąc Derek najlepszy był w 1 i 2 sezonie. Pozniej coraz gorzej, a w tej chwili to taka klucha z niego, że nie mogę patrzeć. Nie wiedzą chyba w jakim kierunku ma iść jego wątek i przede wszystkim nie mają dla niego nic ciekawego to chcą z niego zrobić człowieka, a to wydaje się tak nudne, że sceny z nim ostatnio najlepiej bym przewijała. Także ja tęsknić nie będę.

Zgadzam się z tobą, lubiłam go w 1 i 2 sezonie ale od 3 jest co raz gorzej... Po prostu nie maj.ą na niego pomysłu.

I właśnie dlatego sądze, że zakończą wątek Dereka. Bo co jak co, ale Lydia ma jeszcze wiele wątków + Parrish or Stiles

Niech zostawią Malie. Stiles wreszcie ma dziewczynę ;p.

Niestety Malii za szybko nie uśmiercą. Ale też się zastanawiam nad Kirą.

Kiry nie uśmiercą ;). Martwię się o Petera i Lydię ;/

Petera na 90% zabiją, a Lydię na 40%, bardzie obstawiam Dereka niż Lydie

Przecież ma się okazać, że ktoś jeszcze przeżył pożar. Derek przeżyje dla mnie to pewne.

Hm może nie mają żadnej ciekawej historii dla dereka, ale to nie zależy od Jeffa czy Holland zostanie czy nie... Może tak jak Crystal postanowiła ze jest juz na to za stara (tak mówiła w wywiadzie)

Może zginie ktoś z rodziców. Ale Dereka i Lydii nie zabiją.

nie... ma odejść jedna z głównych postaci wiec albo Derek albo Lydia... Mało możliwe ze jest to kłamstwo (ten spoiler), ale i tak mam taka nadzieję

Z dwojga złego wolałabym żeby odszedł Derek. Mimo tego, że go lubię nie wyobrażam sobie tego serialu bez Lydii + chcę ją widzieć ze Stilesem. Malia out ;)

Ale to by było naciągane. Lydia traktuje Silesa jako przyjaciela i nic więcej.

No nie wiem... Mi sie zdaje ze ona coś poczuła do niego np.. wtedy jak go pocałowała.
No niby Stiles i Lydia mają byc razem w 5 sezonie (jak lydia w nim wystąpi...)

To ci się źle zdaje :P. Czytałem gdzieś, że Lydia go pocałowała by się uspokoił. Ona go traktuje tylko jako przyjaciela.

No to wiadome ze chciała go pocałować żeby sie uspokoił... Ale jej mina po tym pocałunku była jednoznaczna.
Moim zdaniem ona coś do niego może lub czuje, jest to postać która cały czas się zmienia i w porównaniu do 1 sezonu jest diametralna róznica

No nie wiem... Według mnie nie ma między nimi chemii. Stlles jest teraz z Malią.

Moim zdaniem właśnie relacja Stilesa i Malii jest bardziej naciągana, ledwo się znali, spędzili razem noc i wielki związek.

Każdy ma inne zdanie... ja sie zgadzam z killijoy, uważam że pomiędzy Stilsem a Malią nie ma chemii, a przecież są parą... bardzo naciągany ten związek

Odejdzie Derek bo już oglądam 5 sezon i Lydia nie odejdzie tylko zostaje. Fajny jest piąty sezon możecie pooglądać go na alekino. tv